Nudzi się. Kiedy jej wreszcie przejdzie to paskudztwo? Próbuje czytać jakieś czasopismo.
Nie, nie będzie czytać. Niedobrze jej w takiej pozycji! Już nie wie jak ma się ułożyć w tym łóżku. W każdej pozycji jest źle.A poza tym gorąco jej!
Może lepiej się będzie czuła z nogami w górze?
Ani trochę lepiej! To może z głową w dół?
Nie, tak też nie!
Już nie wie jak ma leżeć! Płakać jej się chce.
Na szczęście Błażej zadzwonił.
.......
"No cześć kochanie, fajnie, że dzwonisz"
......
"Wciąż tak samo"
......
"Nie, nie przechodzi"
......
"Tak leżę w łóżku"
.....
"Nie, nic nie jadłam, nie mogę"
.....
"Ale ja naprawdę nie mogę kochanie"
....
"Próbowałam czytać ale jakoś mi nie idzie"
....
"Tak, Tosia dzwoniła, że przyjdzie później"
.....
"Nie, nic mi nie trzeba raczej tylko wracaj szybko"
.....
"Po co do lekarza, przejdzie mi"
.....
"No dobrze, już dobrze, pójdę. A o której wrócisz?"
.....
"A kupisz mi po drodze kiszoną kapustę? Mam taką ochotę..."
....
"Dzięki"
......
"Nie, nic więcej nie potrzebuję"
.....
"Ja Ciebie też."
....
"No pa pa"
Ojej, chyba muszę szybko do toalety!
"Ja już mam dość :-( "
Kręciła się, kręciła aż w końcu zasnęła.
Błażej wrócił wcześniej z pracy i zastał ją właśnie taką śpiącą.
Martwi się o Weronikę...
....
Z pozdrowieniami
koronka
OJEJ ! biedna Weronika ale coś mi sie zdaje,że jest drugie dno tej opowieśći! ;-))))
OdpowiedzUsuńNo to będą.. powiedz, że bliźniaki!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOjojojojoj, ta kiszona kapusta, zawroty głowy i te nudności... ;-))) Ojojojojoj, dobrze, że ślub szybko :DDD
OdpowiedzUsuńi wszystko jasne:)
OdpowiedzUsuńtiaaa kiszona kapusta
OdpowiedzUsuńciekawe co to może oznaczać ??? ;)
No, no superowy post i jednoznaczny dla kazdej kobiety, o wyprawce trzeba bedzie pomyslec...a Ty trzymasz nas w napieciu przez caly czas, ale chyba nie kazesz nam czekac az 9 m-cy ;) ??? Bo ciekawosc to tez okropny wirus !
OdpowiedzUsuńJeeeeeeej, Weronika jest w ciąży! Jeeeeejjjj!!!!
OdpowiedzUsuńWózek już zrobiłaś, czas może na kołyskę i małe łóżeczko, bo ta kiszona kapusta, zawroty głowy i... oj, to chyba nie wirus, a przynajmniej nie ten o którym pomyślałam ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam "zawirusowanych"....
hihihih będą małe Blażejki :) :) :) :) swoją drogą ja chcę taką samą pościel na moje łóżko!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńa pisałam, żebyś nie pozwoliła im spać razem na sofie-bo będzie dzidziuś-no i co ?? będzie, będzie tak jak piszą moje poprzedniczki-teraz wiemy dlaczego Weronika tak rozpaczała z powodu Natalii- wspaniały post-pięknie to przedstawiłaś- czekamy na ciąg dalszy-tylko nie 9 m-cy- i żeby nie było żadnych kłopotów- bo my im życzymy pomyślności....Wanda
OdpowiedzUsuńO matulu!!
OdpowiedzUsuńCzworaczki w drodze?? ;-)
Kiedy przeczytałam początek , pomyślałam : "mam to samo co Weronika! ", ale czytając dalszą część myślę ze zgrozą: "mam nadzieję , że nie!!!" ;) Trzymam kciuki za ślicznego i zdrowiutkiego tildziaczka!!! :) :)
OdpowiedzUsuńCzytając poprzedni post o łóżku nie wiedzieć dlaczego pomyślałam od razu o tym co poprzedniczki już napisały - miałam ze sobą podobnie - tylko ja miałam ochotę na rolmopsy hihihi - więc wróżę im synusia :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisujesz, naprawdę lubię tu wpadać i czytać historię Weroniki i Błażeja :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale super!!!Będzie dzidziuś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale wyobraźcie sobie jaki to będzie piękny dzidziuś!
OdpowiedzUsuńAaa już od początku postu coś czułam że to nie wirus ale znacznie bardziej długotrwały towarzysz/lub mała towarzyszka życia Weroniki i Błażeja:) już się nie mogę doczekać widoku Weroniki w ciąży!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tu być po każdym poście czuje sie taki niedosyt ze czekam z niecierpliwością na kolejnego :):):)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście zdrówka życze Weronice
Piękna z nich para to i dzieciatko bedzie sliczne :)
POzdrawiam
haha ja też coś tak przeczuwałam, że ten wirus to nie taki zwyczajny :D byłoby super jeśliby się okazało, że Weronika jest w ciąży!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Się dzieje, oj dzieje :)))
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa miny Błażeja, jak Weronika wróci od lekarza....
Weronika w ciąży to będzie coś!
Pozdrawiam!
no, to teraz ślub odbędzie się szybciutko :p
OdpowiedzUsuńale szybko niech kupuje testy, gazety o ciąży :p
:)
BUZIOLKI :*
Posikałam się przy fotce z głową w dół :) Odkryłam ten blog przypadkiem zostaję i czekam na dalsze odcinki...
OdpowiedzUsuńBłażeju fruwaj do sklepu, po herbatkę z imbirem dla Weroniki ;)
cudowny swiat!
OdpowiedzUsuńNo i już wszystko dziewczyny powiedziały :))
OdpowiedzUsuńCiekawe co dalej?
ja chcę już dalszy odcinek :) tak przeczuwałam że to może nie choroba :D
OdpowiedzUsuńNo to będzie wesoło!!! :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam porannie.
Oj, oj, oj, jaki piękny odcinek :) Wirus, taki straszny, że dopada szybko a wykluwa się 9 miesięcy :) Czekam z wypiekami na twarzy a kolejny odcinek.
OdpowiedzUsuńSzczerze Wam powiem, że nie mam pojęcia czy Weronika w ciąży bo nie była jeszcze u lekarza, zobaczymy :-) Ale jeśli jest w ciąży to co będzie ze ślubem? Wszystko zaplanowane, przygotowania trwają, rety!... W najbliższym czasie na pewno się wyjaśni :-)
OdpowiedzUsuńaga - bliźniaki byłyby słodkie, na pewno, ale szycia dwa razy tyle :-)
Co do czworaczków - Ata - to bój się Boga kochana, nie dam rady ha ha, aż tak płodna to chyba nie jestem żeby Ci dorównać.
A może ta kiszona kapusta to po prostu "zmyła"...?
hihi no zobaczymy co ta Weronike dopadlo....bo ta kapusta podejrzana...;)
OdpowiedzUsuń:DDDD ....się będzie działo ;) ....czekam z niecierpliwością na rozwój akcji :)))
OdpowiedzUsuńJestes niesamowita, tak starannie to wszystko wykonałas,tyle pracy włożyłas we wszystkie szczególy, chyle czoła:)Będę podglądac co tam nowego:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTu blog es una pasada de bonito!!!!!!!, tienes cosas preciosas, enhorabuena.besitos ascension
OdpowiedzUsuńSuper-super- super ślicznie to wszystko wyreżyserowałaś....
OdpowiedzUsuńW takim razie zadowolę się widokiem lekarza Weroniki :-D W końcu pojawi się drugi FACET w tym babskim gronie (wiem, podpuszczam cały czas, ale wierzę, że na coś się w końcu złapiesz ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
Dziękuję Kochane za Wasze komentarze, polskie i zagraniczne ;-) (Mam nadzieję, że jest pozytywny :-), anonimowe i nie :-). Za wszystkie.
OdpowiedzUsuńaga - facet będzie ale czy lekarz? No nie wiem czy już w następnym "odcinku" dam rade z tym lekarzem :-) Jednak dalej w historii na pewno się pojawi. Podnosisz poprzeczkę, podnosisz moja droga :-)
Ale jesteś fajna!! :D :*
OdpowiedzUsuń