Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

wtorek, 30 marca 2010

Łóżeczko...

Weronika i Błażej zastanawiali się czy kupić łóżeczko czy kołyskę. Ona chciała kołyskę. Błażej twierdził, że nie ma sensu kupować kołyski bo jak dziecko zacznie siedzieć to i tak trzeba będzie kupić łóżeczko. No tak ale ona by chciała...
Błażej tłumaczył Weronice, że będą mieli teraz dużo wydatków związanych z dzieckiem. Trzeba kupić całą wyprawkę, wózek, łóżeczko... Poza tym przed nimi ślub, chrzciny. Weronika przyznała mu rację. Dlaczego on zawsze musi mieć rację!

No i kupili łóżeczko...


Jak przywieźli łóżeczko do domu nie myślała już o kołysce. Nie mogła się na nie napatrzeć. Łóżeczko jest białe i na szczycie ma pięknego, kolorowego aniołka, który będzie czuwał nad spokojnym snem dziecka.


W dodatku kupili też ładną pościel...


 
 ...i karuzelę.


 Weronika stała nad łóżeczkiem i wyobrażała sobie jak to, już niedługo, będzie w nim leżało maleństwo. Ich maleństwo... Tak bardzo nie może się już doczekać! Kręciła karuzelkę i słuchała tonów pozytywki, która grała jej ulubioną kołysankę Lullaby...



...............................................................................................................................................................

Kilka słów ode mnie.
Łóżeczko powstało już dawno temu i uwierzcie, nie mogłam się doczekać kiedy je Wam pokażę :-) Musiałam jednak czekać na odpowiedni moment. Zrobiłam je oczywiście z drewna i pomalowałam na off white (taki złamany biały, o wiele cieplejszy od śnieżnobiałego).  Aniołek to guziczek tildowy. Pościel uszyłam z tildowej tkaniny różowej w białe kropki. Karuzelę zrobiłam z filcu. Szkoda, że nie możecie zobaczyć jak się kręci i posłuchać jak pięknie gra pozytywka.... ;-)

I jeszcze jedno zdjęcie w lepszym świetle:


A to z telefonem żebyście mogły wyobrazić sobie jego wielkość (małość).



Z pozdrowieniami
koronka

28 komentarzy:

  1. Sliczne zrobilas lozeczko! Az sama chetnie bym w nie wskoczyla i odpoczela troszke, zwlaszcza, ze nade mna latalby aniolek i sluchalabym pozytywki........Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. :D przyznaję, nie czytam regularnie, ale za to jak czytam rzadziej to mam więcej radochy, cała ta historia jest niesamowita, istna telenowela :) bardzo ciekawa jestem jak ją zakończysz, ale to pewnie nie tak szybko? i dobrze, pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Łóżeczko bardzo mi się podoba, bardzo podobne miałam dla swoich dzieci :) Jak ten czas leci...
    Teraz wyprawka, te wszystkie maciupeńkie śpioszki, ach, już je widzę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pościel jest różowa, czyżby Weronika znała już płeć dziecka???

    OdpowiedzUsuń
  5. No w szoku jestem normalnie!!!Takie to wszystko cudne!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozytywka naprawdę gra? :o) Jesteś zdolna, naprawdę i masz cierpliwość w tych drobnych detalach.

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie! Zadziwiasz mnie z każdym postem bardziej:))

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne łóżeczko! Zaglądam tu od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że historia Weroniki i Błażeja wciąga bardziej niż telenowela! ;-))Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowita jesteś! łóżeczko jest po prostu wspaniałe,dopracowane w każdym szczególiku, te szczeble wszystkie równiutkie :) i guziczek tildowy świetnie tam pasuje i pościel śliczna i karuzelka! Ale wszystko takie różowe - czyży była dziewczynka?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kapitalnie historia na wiosnę "nam" się rozwija...
    Weronika ciążowo bardzo korzystnie wygląda, pewnie poranne mdłości już ustapiły? ;)
    Śliczna wyprawka szykuje się Maluszkowi... Jak zwykle u Ciebie Moniko, perfekcja niemożliwa! :)
    Aaaa, ślub przełożony?! Chyba dobrze, bo życzeń nie wymyśliłam póki co , aż wstyd, bo na wesele się sama wpraszałam na bezczelnego. ;) Co się odwlecze, to nie uciecze, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Łóżeczko wspaniałe !!!
    Misterna robota !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pod wielkim wrażeniem !

    OdpowiedzUsuń
  13. Koronko, śliczne, chętnie zamówię u Ciebie takie w wersji XL :) dla swojego syna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. och! karuzelka mnie po prostu rozwaliła ;-)))) boskie łóżeczko! oj chyba będzie mała Weroniczka!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja najbardziej jestem ciekawa jak będzie wyglądał niemowlak. I czy Weronika będzie miała spuchnięte nogi i wyjdą jej żylaki :P. I czy dziecko będzie aniołkiem, czy też będzie miało przez 3 miesiące kolki i nie będzie w nocy tak słodko spało jak to sobie Weronika marzy ;). Byłoby fajnie jakby aniołki przyklejone do łóżeczka zaczarowywały dzieci. :)
    (Tylko nie odbieraj tego postu jako moją uszczypliwość, jestem tylko realistką i nawet na zabawę patrzę z zimną krwią ;P)
    Jak moja córka podrośnie zamówię sobie u Ciebie akcesoria dla lalek. Są przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  16. To łóżeczko jest takie....cudne, takie...autentyczne, takie...rozaczulające i rozmiękczające serce każdej mamusi i przyszłej mamusi ;) Piękne, piekne, przepiękne...ta karuzelka, ten aniołek, ta pościel! Jestem zachwycona - jak zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Koronko odkąd tu trafiłam, wiedziałam, że będzie czad :) Jesteś niesamowita, to co robisz to dzieła sztuki - podziwiam z każdym nowym postem, rzadko mam przy tym czas, żeby zostawić komentarz, ale za każdym razem jestem zachwycona:) Pozdrawiam Cię serdecznie i wiedz, że chylę czoła przed Tobą :)

    Zuzia

    OdpowiedzUsuń
  18. Cuda,,,,wszystkio "Koronkowe",delikatne ,romantyczne ,,,,rozmarzylam sie;)

    OdpowiedzUsuń
  19. jestes mistrzynią w tworzeniu tych drobiazgów, łóżeczko jest piękne!pozdrawiam ciepło:)
    agata

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje Drogie Koleżanki z wirtualnego świata :-)
    Za Wasze komentarze i wszystkie miłe słowa - baaardzo DZIĘKUJĘ. Wiedziałam, ze jak pokażę pościel to domyślicie się płci dziecka, nic się przed Wami nie ukryje, NIC (tu kręcę głową ;-)
    Dorzuciłam kilka zdjęć, jakoś w świetle dziennym wychodzą o wiele lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejuśku, zawsze wiem, że jak jest nowy post u Ciebie, to zobaczę coś cudnego. Wszystko już zostało powiedziane. Ja wciąż zachwycam się nad Twoją dokładnością nad szczegółami :-)Dajesz mi taki kawałek pięknego świata, idealnego :-) Przynajmniej tutaj tak mogę się poczuć :-)Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Ach zapomniałam!
    Do Hani - masz piękne imię...

    OdpowiedzUsuń
  23. Aż mi się dziecka zachciało jak zobaczyłam to łóżeczko:) Perfekcyjne! Zazdroszczę cierpliwości:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudo, cudo i jeszcze raz cudo.
    Nic więcej z zachwytu nad Twoją dokładnością, precyzją i pomysłowością nie jestem w stanie napisać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Arcydzieła tworzysz, podziwiam i będę podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. to jest cudowne :) takie malutkie,takie precyzyjne ,ah,ah ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!