Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

środa, 4 sierpnia 2010

A to ci przygoda... ;-)


Kiedy Hania idzie z mamą na spacer Weronika najpierw ubiera małą, potem wkłada ją do łóżeczka, gdzie córeczka bezpiecznie na nią czeka, po czym sama się szybciutko ubiera.

 
Hania najpierw leży i wierzga nóżkami, a kiedy się znudzi...


...siada i wystawia nóżki przez szczebelki.

Jednak... nie jest jeszcze łatwo utrzymać pozycję pionową, zwłaszcza kiedy się nie trzyma rączkami...


Uwaga, uwaga!


No i leżymy :-)


A kiedy Hania siedzi już w wózeczku...



"Haniu nie wyrzucaj misia z wózeczka! Haniu!"


No i wyrzuciła. 

A to ci przygoda ;-)


19 komentarzy:

  1. Pewnie, że przygoda!!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. To dopiero początek wielu przygód Hani :)
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Urwis widzę rosnie :). Daje popalić czyli jest ok :). I rosnie jak na drozdzach ;).Pozdrawiam serdecznie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Hania odkryła grawitację :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Weroniko wiadomo-jak czegoś "nie wolno" to dziecko zrobi to na pewno:)
    Ściskam mocno
    ciocia Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. :))) Hania to już chyba będzie się musiała wkrótce do spacerówki przesiąść, skoro tak pięknie siedzi, prawda? ;))) A jak ją ta mama stroi, to o-ho-ho ;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Haniutek rośnie jak na drożdżach ;-)
    A przedmiociki lubią latać i z wózeczka i z łóżeczka .... a co to będzie jak zacznie raczkować ???
    Oj, oj !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. oj niedłogo trzeba będzie zabezpieczenia na rogi stołu zrobić;) i szafeczki na gumeczki ;-))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Koronko jestes boska w tym co robisz :) Sliczne maleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dawna podpatruję Twojego bloga. Zastanawiam się, jak sobie radzisz z szyciem takich maleństw - czyżbyś miała paluszki jak Calineczka?

    OdpowiedzUsuń
  11. Na twoim slicznym blogu znalazlam sie przypadkiem ::))oj dlugo by opowiadac ile blogow przeklikałam i tu zostałam.
    Jeszcze nie przejrzalam i nie przeczytalam wszystkiego a to co juz mnie zainteresowalao jest niesamowite.Niesamowita twoja pasja,przygody Weroniki Hani ;;))) I TE WSZYSTKIE SLICZNE MALENSTWA KTORE Z POD TWYCH RĄK WYCHODZĄ.jESTEM ZACHWYCONA I CHYLE GLOWE W STRONE TWOICH ZDOLNOSCI.Bloog pelen ciepla pomyslow i kreatywnosci moze byc dobra lektura na wolne chwile,rozweseleniem na smutki,inspiracja i kusi aby tu zagladac i podziwiac.Pozwol ze zagoszcze u Ciebie i bede nadal podziwaiac...i nie tylko ::))Pozdrawiam Cie cieplo i na samym koncu ujrzalam fajna usmiechnieta przyjazna nastawiona do zycia Kobiete...PATI

    OdpowiedzUsuń
  12. misie od tego sa, ze letaja z wózeczków ha ha ha :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję, że wpadacie do mnie :-) Już myślałam, że nikt tu nie zagląda.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno tu nie zaglądałam a tu jak zwykle... miło, ciepło i przyjemnie...:) Idę nadrabiać zaległości w czytaniu Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hania jest wyjątkowa!!!
    Nastroiłam się wyjątkowo pozytywnie po odwiedzinach u Ciebie...:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapraszam do zabawy!
    Szczegóły na moim blogu :)
    Pozdrowienia ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!