Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

poniedziałek, 20 września 2010

Królik dla...

Myślałam, że nigdy go nie uszyję. Po pierwsze: po co? Po drugie: wszyscy je szyją. Jednak nadarzyła się okazja do uszycia kilku zabawek, a mianowicie maleńka istotka, która ma się urodzić za duuużo jeszcze miesięcy. Ponieważ przyszła mama nie zna jeszcze płci dziecka zabawki będą w różnych kolorach. Jako pierwszy powstał Pan Królik.


Uszyłam go z wykroju z tildowej książki więc żadną kreatywnością pochwalić się nie mogę. Nie chciałam zmieniać bo bardzo mi się podoba w oryginale. Jest w tonacji turkusowej. Całkiem mi się podoba :-)


Sam stoi. Wasze też stoją? Ja myślałam, że one tylko siedzieć potrafią. A mój stoi i wdzięczy się do obiektywu :-) Teraz szyję dla niego gąski. Uszyte są już prawie, prawie. 

Pozdrawiam
koronka

PS. Stan mojego Kacpra: obrażony.
Dlaczego? Mama kazała sprzątać pokój...
Ach te dzieci... :-)

27 komentarzy:

  1. Ło matko, że tak się wyrażę! Super Ci to wyszło! Ja zawsze marzyłam by posiadać takiego królika, ba, nawet próbowałam uszyć....ale pozostawię efekt mojego szycia bez komentarza gdyż w ogóle nie jestem w tym kierunku uzdolniona :( Po prostu Cudowny ten Twój królik - w ogóle lubię twoje prace - szczególnie to, że każda Twoja praca ma swoją historię ;) Pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze troszkę popatrzę na te szyte stwory i sama spróbuję chociaż wiem że do tego akurat mam lewe ręce

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny i słodki bardzo :)
    ... moje nie stoją : siedzą, leżą , rozkładają się w różnistych pozach, ale stać nie mają ochoty! ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koroneczko ślicznie wyszedł.I stoi!!!Moje tego nie potrafią:(I tak szybko udało Ci się go skończy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny!!! Również od daaaaawna noszę się z zamiarem uszycia czegoś podobnego,ale ten ciągły brak czasu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No niby faktycznie, wszyscy je szyją. Tylko że one są takie słodkie, te króliki, że sama bym chętnie takiego przygarnęła :) Bardzo przystojny ten Turkusowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny i w cudownym kolorze, tylko czemu ma sukienkę na tych porteczkach skoro to Pan?

    OdpowiedzUsuń
  8. super facet z tego królika :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz racje wszyscy je szyją,ale też w inny sposób interpretują. Jak Twoje Tildy też wszyscy je szyją,a jednak są inne. Podobno w internecie są nawet szablony jak szyć króliki i tildy i fajnie bo może kiedyś sama się za to wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny jest, co chcesz:-) I stoi na dodatek sam, moje Tildy tylko wisza, albo siedza (ew. leza). Krolika jeszcze nie mam, ale kto wie, kto wie...
    sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wiem czemu stoi i siedzieć nie chce. Bo przyszyłaś tył nogi do pleców, a przód nogi do brzucha - trójwymiarowo, tak że będąc w brzuchu królika da się wejść do nogi. "Prawidłowo" przyszyta noga jest na płasko - cztery warstwy materiału do kupy (tył, noga, przód). wtedy królik siedzi i stać nie chce, i nie da się wejść z brzucha do nogi bo zaszyte.

    Niezależnie od tego uważam, że Twój królik jest uroczy. Również najbardziej podobają mi się oryginały tildowe.

    OdpowiedzUsuń
  12. jest słodki!!!przypomina mi postać z jakiejś bajki...tylko nie mogę skojarzyć z jakiej;)
    uwielbiam Cię Koronko za ten Twój świat!!!:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Krolas ,,,,slodziak zniego.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny! U mnie w szafeczce już od miesiąca leżą materiały na królika ale jakoś nie mam odwagi sie za niego zabrać :) Twój jest superowy!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wykonanie znowu godne fachowca i wszelakich pochwal :) Pieknie, jak sie to mowi "mucha nie siada"...A ze wzorek z ksiazki, to przeciez nic zlego, po to je kupujemy (ksiazki). Zawsze milo popatrzec jak pieknie szyjesz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekny kroliczek i super stoii chyba duuuzy jest co?

    OdpowiedzUsuń
  17. przesliczny!!!!Oh tez musze sprobowac!!!moze tez tak ladny mi wyjdzie :)

    Moc pozdrowien Ula :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super królik, ma swój urok i klimat. Moje nie są z wykroju ogólnie dostępnego, sama robiłam na tzw.oko. Więc sa nieco inne. I moje siedzą, leżą, wiszą, a stoją tylko podparte, ale jak ktos napisał wyżej, kwestia zszycia nóg z brzuchem. Krolików i tild teraz fuul, ale fajne jest to, że tak różniste. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Super królik i jak dzielnie stoi
    Pozdrawiam wieczorową porą

    OdpowiedzUsuń
  20. Króliczek jak malowany, bardzo mi się podoba :) Moje króliczki też potrafią stać, to są po prostu zdolniachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Super króliczek. Może i ja takiego spróbuję zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  22. Moniko, Twój króliś jest cudny,
    nie do podrobienia :)))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Przecudny króliś:)) I ten kolor - bajka:))) Jak szyłam na okrętkę to mi też króliki stały i za nic siedzieć nie miały zamiaru.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. To jest najlepsza strona na tyn świecie

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!