Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

czwartek, 1 grudnia 2011

Wózeczek III

Tematykę przygotowań do świąt chciałabym chwilowo przerwać i pokazać Wam co Weronika i Błażej kupili wspólnie na swoje urodziny. Mają teraz dużo wydatków: a bo święta, a bo Weronika w ciąży i trzeba ciągle latać do lekarza, robić badania, a wszystko kosztuje (wiecie jak z naszą służbą zdrowia jest...) więc zrobili sobie prezent bardzo praktyczny. Otóż kupili wózek, dla dziecka, które wkrótce przyjdzie na świat.


W sumie nie planowali jeszcze kupować wyprawki, zajmą się tym od stycznia, ale przypadkiem trafili na niego i Weronika się zakochała... :-)


Wózek jest w kolorach: ciemnoniebieski i biały, a pościel biało-czerwona.


Mam nadzieję, że Wam się też podoba.


Ten wózeczek zrobiłam już bardzo dawno. Czekał na swoją prezentację bo chciałam w nim zmienić kółka. I zrobię to ale nie wiem kiedy więc postanowiłam już go zaprezentować. Najwyżej podmienię zdjęcia w poście. Wózek wielkością dopasowany jest do Weroniki i Błażeja.


Ogólnie rzecz biorąc wózek mi się podoba tylko te kółka...


Ale będzie dobrze :-)


Dziś zaczyna się grudzień, najpiękniejszy miesiąc w roku. Mam nadzieję, że wkrótce spadnie śnieg :-)
Święta się zbliżają, porządki trzeba robić, stroić dom, dużo mamy teraz zajęć obie z Weroniką ale na szczęście jest babcia, która zajmuje się Hanią. Już wkrótce pokażę jakie jeszcze ozdoby świąteczne zrobiła Weronika i może ja też coś zrobię do swojego domu? :-) A wiecie, że na moim osiedlu od kilka dni w jednym domu jest już ubrana choinka. Szłam z mężem na spacer i stanęłam jak wryta z buzią rozdziawioną i podziwem, łaaaał! Ja bym tak szybko nie ubrała ale chętnie popatrzę na czyjąś :-) Swoją ubiorę po 6 grudnia bo najpierw musi przyjść mikołaj. Chciałabym już niedługo na blogu puszczać świąteczne piosenki więc jeśli nie chcecie słuchać (nie lubicie) to po prostu wyłączcie głos. Chciałam o tym napisać bo wchodzę na różne blogi o różnych porach dnia i... nocy i czasem ryknie mi jakaś piosenka więc wolałam ostrzec :-)

Wózek, choinka, piosenki... trochę chaos dziś w tym moim poście ale tyle mam Wam do przekazania :-)

Miłego dnia, niestety bez śniegu ale za to już grudniowego!!!  Wam życzę

koronka

40 komentarzy:

  1. Piękny wózek w tym przedświątecznym zamieszaniu sobie sprawili. Pozdrawiam;)
    http://ewuva.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Koronko, nie wiem czy Ci juz to pisałam ale Twój blog jest ulubionym, własciwie nr 1 blogiem moich córek :)
    Piękny wózek !

    OdpowiedzUsuń
  3. uroczy ten Twój post o wózeczku, ten o babci Wandzie też :))) a sam wózeczek jak zwykle majstersztyk !
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wozek przesliczny, a koleczka wcale nie sa brzydkie, wszystko razem do sibie bardzo pasuje, nie wiem jak go zorbilas, ale musisz miec bardzo zdolne rece Moniko.
    U mnie w domu choinka ubierana byla dzien lub dwa przed wigilia, nigdy wczesniej, tu w Italii ubieram 20stego, ciekawe czy tym razem bede miala wreszcie zywe drzewko czy nadal sztuczne.
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  5. Koronko:::))obłednie i pieknie.Kóleczka? nie przejmuj sie sa ok.Mistrzostwo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wózek!!
    Dla mnie to za szybko z tą choinką. Oczekiwanie też jest cudowne. My ze względu na Julię zaaczęliśmy ubierać choinkę tydzień przed Wigilią, choć ona chciałaby już. A w moim rodzinnym domu z ojcem i braćmi ubieraliśmy dopiero rano w wigilię, jak tradycja każe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wózeczek jest przeuroczy !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Weronika ma doskonały gust!!!! Wózeczek jest śliczny i kółeczka też! A kolorystyka nasuwa myśl, że urodzi się chłopczyk tym razem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooo, wózek super ! I ta pościel, śliczna :)
    No i niestety (lub stety, jak wolisz ;) ) mi te kólka też nie pasują do tego wózka. To pierwsze co mi się rzuciło w oczy, że coś nie halo z kółkami. Ale reszta - perfekt. mam nadzieję, iż się nie obrazisz za moją szczerość ♥
    Pozdrawiam Mary

    OdpowiedzUsuń
  10. Hi! Greetings from Finland! Your quilts are so fantastic! Stunning!!! It's so nice to find other quilters all around the world! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wózek naprawdę piękny. Kółka jakoś specjalnie nie rażą. Jest ok! Co do muzyki na blogach... Wypowiem się moim skromnym zdaniem, że jest to pomysł bardzo już nie na czasie i mnie osobiście niezmiernie irytuje. Jeśli już ktoś chce mieć muzykę, to niech umieści player gdzieś na górze i pozwoli czytelnikowi zdecydowac czy i czego chce posłuchać. Dudniąca muzyka od wejscia działa na mnie tak, że blog taki od razu zamykam, nawet jesli wpis zapowiada się ciekawie. Tyle ode mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Koronko wózek jest piękny, jak i ten renifer z poprzedniego wpisu :)
    nie wiem o co chodzi z kółkami - czy mają się kręcić, czy po prostu Ci się nie podobają ?
    buziaki i czekam na resztę Twoich wspaniałości
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  13. przepiękny, a śnieg podobno dopiero w lutym ma być :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Brak słów - Twoje pomysły i wykonanie to coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudo- nie wózek. Jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  16. matko...jaki śliczny...przypomniał mi się wózek mojego synka:))co prawda miał inną kolorystykę, ale był idealny..dla mego wyczekanego Maciusia:))

    OdpowiedzUsuń
  17. czy mogłabyś pomyśleć o wydaniu bloga w formie książki???????

    Zaręczam, że byłby lekturą dla wielu pokoleń, bo tu każdy ma coś do obserwacji.
    Proszę, pomyśl!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczny wózeczek, cudo.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. No więc powiem tylko - OCH! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny wózek

    OdpowiedzUsuń
  21. Wózek śliczny... a u mnie w UK to sąsiedzi już od połowy listopada mają udekorowane domy ozdobami świątecznymi łącznie z choinkami w środku. Świat oszalał?
    Pozdrawiam,
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  22. that's interesting! January is not soon, how long to wait for another baby !!!))))))))
    I love this stroller!

    OdpowiedzUsuń
  23. Moją opinię na temat wózeczka już znasz ;)
    Na choinkę to chyba troszkę za wcześnie jeszcze, choć ja też ubieram porę dni wcześniej, a nie w wigilię, bo nie wyrobiłabym się wtedy na pewno. Robię przy tym mnóstwo bałaganu:)A w tym roku to w ogóle się martwię jak to u nas będzie z choinką,bo przy małym kocie to może być nieciekawie :(
    Wcale mi nie przeszkadza,że post chaotyczny i tak czytałam,jak zwykle,z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wózeczek jest cudowny !!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uroczy wózeczek! Ja choinkę ubieram w wigilię rano, ostatecznie może być wieczorem poprzedniego dnia.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczniutki wózeczek :))) Ja również z niecierpliwością czekam na śnieg... ale u mnie niestety na to się nie zapowiada ;)
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękny jest! Ja nie wiem co ty od tych kółek chcesz?! :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Ojejku, patrzac na takie cudo na kolkach, chcialoby sie zostac znowu mama (mimo lat ;)...
    Ty to masz fantazje i cierpliwosc - niebianska.
    A kolka sa interesujace i orginalne, mnie sie podobaja, bo swietnie pasuja do calosci, ale w koncu to sam konstruktor ma prawo wyboru.
    Choinke ubieram w Wigilie, najwyzej jeden dzien przed, bo wtedy jest naprawde taki swiateczny nastroj, a tak to chyba bym nic juz nie czula, bo zmysly by sie stepily od ciaglego ogladania.
    Poza tym kocham zywe choinki, a przy tych temperaturach i naszym slonecznym mieszkaniu to w gdybym robila to juz, moglabym w Wigilie cala choinke wciagnac do odkurzacza...a drzewo wziasc na podpalke w piecu...
    Ale jak ktos ma sztuczna, to wtedy inna sprawa. Stesknionym za choinka polecam postawic sztuczna i trzymac caly rok, zmieniajac tylko dekoracje...o np. w Wielkanoc powiesic jajka a pierwszego maja Bialo-czerwona :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Koronkowa robota -Cacuszko!

    OdpowiedzUsuń
  30. Nic dziwnego, że Weronika zakochała się w tym wózeczku, bo jest śliczny :). Ja choinkę ubieram na 2 - 3 dni przed wigilią, aby w święta cieszyła a nie już denerwowała. W tym roku sama ozdabiam styropianowe kule, aby powstały z nich bombki.
    Pozdrawiam serdecznie :)
    j-klosek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Wózeczek bardzo mi się podoba - kółka będą w/g
    uznania Weroniki - Ale Babcia będzie marudziła
    przy wczesnym ubieraniu choinki - bo w jej domu choinkę ubierało się w raniutko w Wigilię - jaka
    była radość wieczorem kiedy się ja oglądało w oczekiwaniu na Gwiazdora - bo babcia Weroniki
    jest poznanianką - Wanda-Babcia

    OdpowiedzUsuń
  32. Koronko, nie zmieniaj kolek,one sa piekne. Wygladaja jak lizaki, ktore jadalam w dziecinstwie, tylko w innych kolorach. Jako pierwsze wpadly mi w oko, sa sliczne, takie slodkie. Jestem zachwycona Twoim blogiem i pogoda ducha. pozdrawiam, Karolina

    OdpowiedzUsuń
  33. Ojejku, zadbałaś o najmniejszy szczegół! Piękne rzeczy robisz!

    OdpowiedzUsuń
  34. O CARRO DE BEBE, MAIS LINDO DO MUNDO !

    AMEI,BELO TRABALHO,

    PARABÉNS DONA ARTISTA. :)))

    LOVE,FERNANDA.

    OdpowiedzUsuń
  35. Wózeczek przecudny!!! Kurczę...muszę się w końcu wziąć za jakieś ozdoby do domy, bo póki co NIC nie zrobiłam !

    OdpowiedzUsuń
  36. Strasznie kreatywna kobietka z Ciebie, cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  37. gdzie można dostać taką tasiemkę z pomponami?
    od dawna takiej szukam i nic nie mogę podobnego znaleźć :)
    a ta na wózeczku jest idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziękuję za Wasze cudowne komentarze!
    Betsy- nie wiedziałam :-) Pozdrów córeczki!
    Myszko - tego to jeszcze nie wiadomo...
    Mary - ja bardzo cenię szczerość, zwłaszcza, że mi też nie pasują, są po prostu za małe.
    BigHeart - dlatego właśnie uprzedziłam, że mam ochotę na muzykę i jak ktoś nie lubi żeby wziął pod uwagę wchodząc na mój blog. Muzyka jednak na pewno nie będzie dudniąca :-)
    Kasiu - kółka po prostu są za małe.
    Kankanko - może kiedyś :-)
    Iza - mi osobiście by to nie przeszkadzało, choć listopad to jednak ciut za wcześnie.
    Sabinko - z tą zmianą dekoracji choinki przez cały rok to niezły pomysł ;-)
    Karolinko - zapraszam do mnie częściej!
    Anonimowy - nie wiem skąd jesteś ale w Gdańsku dostaniesz taką taśmę prawie w każdej pasmanterii, przez cały rok.

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!