Ubrany w białą sportową bluzkę, dżinsy ze skórzanym paskiem. Ma narzuconą czerwoną bluzę. Wszystkie ubranka oczywiście uszyłam sama. Najtrudniejsze były spodnie. Starałam się jak najlepiej odtworzyć ich rzeczywisty wygląd. Pasek został wycięty z prawdziwego skórzanego paska.
Bluza może być zarzucona na ramionach, przewiązana w pasie bądź ubrana :-)
Może też leżeć rzucona luźno na sofę ;-)
Z moich lalek najbardziej spodobała mu się Weronika więc jest teraz jej facetem :-)
Ach, co to za miłość!
Mam niezłą zabawę :-)
Super!!! :) Uczucie kwitnie jak widać! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne cuszki Ci wyszły, jestem pod wrażeniem !
Takie drobiazgi uszyć, podziwiam;)
OdpowiedzUsuńSuper. Dżinsy powalają na kolana :-)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny, Wasze komentarze sprawiają, że zamiast myśleć o porządkach świątecznych mam ochotę znów coś robić... :-) Oj ciągnie do maszyny, ciągnie :-)
OdpowiedzUsuńSupercoolemegawspaniale sa Twoje lale, a ta meska to juz przewyzsza wszelkie okazy zachwytu :)
OdpowiedzUsuńA myslalam ze moj "lalkowy mezczyzna" jest pierwszy...pozdrawiam
supernancki jest - sprawia wrażenie takiego macho, co tu mu wszystko jedno i każda Tilda może być jego :)
OdpowiedzUsuńDobre, dobre Magda ha ha , rozbawiłaś mnie tym tekstem :-) W sumie chwilowo jest tylko jeden więc chyba może mieć każdą Tildę ale niech sobie nie myśli, konkurencja wkrótce się pojawi...
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Chyba w moim typie... ;) Ale ładna z nich para...
OdpowiedzUsuńWiesz Dziabka, mi też się podoba ale on woli Weronikę ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj Koronko. Dziękuję, że odwiedziłaś mojego bloga. Dzięki temu trafiłam do Ciebie i na "dzień dobry" na widok Błażeja i Weroniki uśmiechnęłam się od ucha do ucha.
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś na jakimś zlocie zakochanych lalkowo-misiowych par nasze wytworki kiedyś się spotkają ;)) ...pewnie porozmawiają wtedy o modzie :)
Świetne są Twoje lalki. Z niebywałą starannością wykonane. To lubię :)
Pozdrawiam i zapraszam częściej do mnie :)
Wspaniałe! Podziwiam i jestem pod wrażeniem...cudo! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj Peninia, cieszę się, że Ci się podobają moje "wytworki" ;-) Zapraszam na historię Weroniki i Błażeja bo będzie historia...
OdpowiedzUsuńPenelopa, na pewno będę do Ciebie zaglądała częściej :-)
Pięknie tu u Ciebie, i jaka wzorowa dbałość o szczegóły - miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem :)))
czytam, oglądam, słucham i .. się rozbeczałam.
OdpowiedzUsuńNiesamowite rzeczy robisz, piękne, dopracowane i wkładasz w nie duszę - są cudowne. I historia z tą muzyką... Naprawdę odpłynęłam i rozluźniłam się po kłótni z moim M. ... Super facet z tego Błażeja ;)
Sylwia
Dziękuję Sylwia. Mam nadzieje, że szybko się pogodzicie bo na pewno Twój facet tez jest super (poza chwilami kiedy się z Tobą kłóci ;-). Czytaj, oglądaj i słuchaj ile wlezie :-) Zawsze jesteś tu milo widziana.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.Piękny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń