Kłaniam się Wam wszystkim, którzy bywają na moim blogu, pomimo że mnie na nim prawie nie ma. W sumie to jestem, nawet często, tylko milczę. Blog jest szyciowy (głównie), a ja ostatnio nic nie szyję. Jak już pisałam wciągnął mnie ogród, jego urządzanie i troska o niego. Mam tez ostatnio dużo gości, więc sprzątam, piekę i spaceruję, spaceruję... :-) Wygląda na to, że jeszcze jakiś czas będę tym wszystkim zajęta, aż do końca lata, a początków jesieni, kiedy to znów maszyna pójdzie w ruch! Czasem mam ochotę coś tam uszyć, ale obowiązki ogrodnicze są zawsze pilniejsze.
Mamy niewielki ogród, a ciągle w nim mnóstwo roboty. Jak nie pielę to obcinam przekwitnięte kwiaty, albo podlewam, albo grabię, albo sadzę albo się kręcę po prostu i nie wiem co robię :-) Ogród wciągnął mnie do tego stopnia, że nawet jak pada mam ochotę coś w nim robić więc zażądałam kaloszy i kurtki przeciwdeszczowej. Dostałam :-)
Mamy problem z trawą. Chuchamy na nią, dmuchamy, kosimy, podlewamy, nawozimy, pryskamy...!!! Co jeszcze można zrobić żeby była ładna? Ciągle są jakieś suche źdźbła, a nie jest przesuszona, nie wygląda na zdrową i już :-( Może w przyszłym roku będzie lepiej? Rośnie u nas już drugi rok, a nie zrobiliśmy na wiosnę areacji, może dlatego? I grzyby w niej rosną.
Postaram się napisać post o naszym ogrodzie, gdzie pokażę zdjęcia jak było, a jak jest, a w przyszłości jeszcze jak będzie, ale zanim to zrobię muszę pozgrywać zdjęcia z różnych źródeł, więc dziś pokażę kilka migawek.
A to jeden (jedna) z moich ostatnich gości - Sandra, której jestem mamą chrzestną.
I kolejny gość - Hania
Czasem jeszcze mały Marian wpada ale nie zdążyłam Go jeszcze uchwycić na zdjęciu.
Pozdrawiam
koronka
O rany, piękny ogród!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś.
Tak mi teraz przeleciało, przez głowę (niedorzeczność), że chciałabym, by szybko skończyło się lato... by Twoja maszyna szybko poszła w ruch. A muszę powiedzieć, że uwielbiam lato!:)
Dziękuję! Tak mi ładnie napisałaś!
OdpowiedzUsuńO jestes, to swietnie, bo juz rozne mysli chodzily mi po glowie ;) Ciesze sie razem z Toba ze masz tyle radosci z Twojego ogrodu, tak, taka praca moze przynosic mnostwo satysfakcji i zadowolenia, a jednoczesnie odstresowuje i wycisza.
OdpowiedzUsuńJakos postaram sie to lato bez Twoich cudow wytrzymac, za to juz teraz ciesze sie na jesien i mam nadzieje ze jak zawsze nas czyms zaskoczysz i urzekniesz :) Zycze Ci zeby Twoj ogrod pochlonal Cie bez reszty, (ale tylko w lecie) a praca w nim przyniosla oczekiwane rezultaty, usciski,pa,pozdrawiam
Ogród cudowny :) Na twoim miejscu bym w nim siedziała dzień i noc :)
OdpowiedzUsuńAle już nie mogę się doczekać kolejnych twoich materiałowych dzieł
Pozdrawiam
Oj! Zazdroszczę moja droga tego ogrodu :) Piękny jest, na pewno będzie z każdym dniem jeszcze piękniejszy dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńCzekamy do jesieni :)
Śliczny masz ogródeczek! Nie dziwię Ci się, że spędzasz tam tyle czasu:) Zazdroszcze Ci możliwości przebywania letnią pora na świeżym powietrzu i w pięknym ogrodzie! Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych, letnich dni - które jeszcze przed Tobą:)
OdpowiedzUsuńMoniko ogród prazentuje się wspaniale, widać ile pracy w niego włożyłaś, efekty znakomite !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Agnieszka
Wspaniały! Zieleń jest wspaniała, i wszystko takie żywe ^^
OdpowiedzUsuńPiekne, kolorowe zdjecia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Basia
śliczny ogród...taki romantyczny, ale równocześnie radosny..dziewczynki pasują do niego idealnie:)) bo znam ogrody nieprzyjazne dzieciom;)
OdpowiedzUsuńMonia mój mistrz golarz od trawy twierdzi,że jak są grzyby to gleba zbyt mocno zakwaszona. Może za dużo tych nawozów itd. Powinnaś też trawnik dotleniać. My tak zrobiliśmy, potem raz nawóz i jest najładniejsza w tym sezonie,a mamy już ją 5 lat. Podpytam jeszcze i dam znać. Buźka
OdpowiedzUsuńZazdraszczam każdemu, kto ma ogródek - a jeszcze taaaki! Najważniejsze, że Tobie sprawia radość doglądanie i przebywaanie w nim. Jakoś dociągnę do jesieni bez Twoich prac ;)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, jaki zadbany, serce rośnie jak się patrzy na takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńkochana ogródek bajka po prostu, marzenie, ja nie ma tyle cierpliwości więc podziwiam, jak mi nie chce coś urosnąć to nie, z koniem się nie będę kopać ;))), ale zachęcam Ciebie do walki, bo jak już tyle wypieściłaś to warto ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ja pierwszy raz i od razu wpadłam w podziw. Jeśli mogę - masz bardzo dobrą rękę do ogrodu, wygląda świetnie a trawa, cóż... wbrew pozorom nie jest prosta w uprawie i to nie Twoja wina. Może trawnik zasuszył się od upałów? Ja podlewałam regularnie i nic, dopiero odbił teraz przy tych deszczach. Czy oprócz grzybów jest też mech? Jeśli tak, to gleba może być za kwaśna i na wiosnę można posypać trawnik wapnem. Dla mojego trawnika ( niestety nie zakładany od zera ale wyprowadzany z zielska ) dobrze robi wykopywanie chwastów małą łopatką ( mleczy ), wtedy ładnie się napowietrza a przy okazji dosypuję nowych nasion i te miejsca przysypuję piaskiem. Życzę powodzenia i pięknienia Twojemu ogrodowi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
lambi, dziękuję. Mchu nie zauważyłam ale grzybów pełno. Okazuje się, że u sąsiadki też. Chwastów zbyt dużo nie ma, tylko te żółte jakby przesuszone źdźbła.. Gdzieś już słyszałam opinię, że może to pleśń? Nie mam już siły. Co będzie, to będzie. Podlewana jest codziennie, w trakcie upałów też, a teraz po deszczach wcale nie wygląda dużo lepiej więc to chyba nie przesuszenie. Zobaczymy, może faktycznie gleba jest za kwaśna bo jeszcze te grzyby...
OdpowiedzUsuńależ masz piękny ogród. Zaczarowany ogródek
OdpowiedzUsuńTak lubię Twojego bloga, że mi nie przeszkadza zmiana tematu na blogu. Pozdrawiam
Koronko - Twój ogród tak do Ciebie pasuje!!!!!
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do szycia bo smutno tak bez Twoich nowości :) Już niejednokrotnie wzdychałam nad Twoimi tildamim, szczególnie nad Marlene, ale to już chyba mówiłam :D Jak tak się naoglądam u Ciebie tych wszystkich mebelków i tild to sama zaczynam majstrować mini-stoliczki i mini-doniczki ze stokrotkami :D tylko szkoda że tildy brak, która by z nich korzystała. Czekamy niecierpliwie zatem na jesień i na Twoje nowe prace. Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńa! co do ogrodu to śliczny-taki elegancki i czysty :) u mnie na działce trawa teraz to jest po prostu katastrofa...wszystko wypalone... ale jak codziennie rano i wieczorem podlewaliśmy to była ładna i żadnych nawozów nie trzeba było, a grzyby to są jak piesek albo kotek sobie załatwi potrzebę na trawie...do nas koty właziły pod furtką i nie dość że niszczyły kwiaty to jeszcze właśnie siusiały na trawę i brzydka w tych miejscach była..normalnie wypalona i pełno grzybów.
OdpowiedzUsuńWyróżniłam Cię również w konkursie ONE LOVELY BLOG AWARD, szczegóły na moim blogu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Although I could not read your your post as I could not find the google translator, i LOVE your pictures and the heading is just irresistable precious!!! lovingly~
OdpowiedzUsuńKoronko faktycznie ogródek jak stwierdziła wyżej Anka Kankanka jest dokładnie taki Twoje piękne szyciowe prace. Perfekcyjny, kolorystycznie i klimatycznie spójny, no jak w pudełeczku wszystko poukładane.
OdpowiedzUsuńONE LOVELY BLOG AWARD - zostałaś nominowana !
OdpowiedzUsuńZasady u mnie:)