Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

niedziela, 10 lipca 2011

Jestem w ogrodzie...

Dzień dobry!

Kłaniam się Wam wszystkim, którzy bywają na moim blogu, pomimo że mnie na nim prawie nie ma. W sumie to jestem, nawet często, tylko milczę. Blog jest szyciowy (głównie), a ja ostatnio nic nie szyję. Jak już pisałam wciągnął mnie ogród, jego urządzanie i troska o niego. Mam tez ostatnio dużo gości, więc sprzątam, piekę i spaceruję, spaceruję... :-) Wygląda na to, że jeszcze jakiś czas będę tym wszystkim zajęta, aż do końca lata, a początków jesieni, kiedy to znów maszyna pójdzie w ruch! Czasem mam ochotę coś tam uszyć, ale obowiązki ogrodnicze są zawsze pilniejsze.
Mamy niewielki ogród, a ciągle w nim mnóstwo roboty. Jak nie pielę to obcinam przekwitnięte kwiaty, albo podlewam, albo grabię, albo sadzę albo się kręcę po prostu i nie wiem co robię :-) Ogród wciągnął mnie do tego stopnia, że nawet jak pada mam ochotę coś w nim robić więc zażądałam kaloszy i kurtki przeciwdeszczowej. Dostałam :-)

Mamy problem z trawą. Chuchamy na nią, dmuchamy, kosimy, podlewamy, nawozimy, pryskamy...!!! Co jeszcze można zrobić żeby była ładna? Ciągle są jakieś suche źdźbła, a nie jest przesuszona, nie wygląda na zdrową i już :-(  Może w przyszłym roku będzie lepiej? Rośnie u nas już drugi rok, a nie zrobiliśmy na wiosnę areacji, może dlatego? I grzyby w niej rosną.

Postaram się napisać post o naszym ogrodzie, gdzie pokażę zdjęcia jak było, a jak jest, a w przyszłości jeszcze jak będzie, ale zanim to zrobię muszę pozgrywać zdjęcia z różnych źródeł, więc dziś pokażę kilka migawek.







A to jeden (jedna) z moich ostatnich gości - Sandra, której jestem mamą chrzestną.




I kolejny gość - Hania




Czasem jeszcze mały Marian wpada ale nie zdążyłam Go jeszcze uchwycić na zdjęciu.

Pozdrawiam 

koronka

24 komentarze:

  1. O rany, piękny ogród!!!
    Cieszę się, że jesteś.
    Tak mi teraz przeleciało, przez głowę (niedorzeczność), że chciałabym, by szybko skończyło się lato... by Twoja maszyna szybko poszła w ruch. A muszę powiedzieć, że uwielbiam lato!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! Tak mi ładnie napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. O jestes, to swietnie, bo juz rozne mysli chodzily mi po glowie ;) Ciesze sie razem z Toba ze masz tyle radosci z Twojego ogrodu, tak, taka praca moze przynosic mnostwo satysfakcji i zadowolenia, a jednoczesnie odstresowuje i wycisza.
    Jakos postaram sie to lato bez Twoich cudow wytrzymac, za to juz teraz ciesze sie na jesien i mam nadzieje ze jak zawsze nas czyms zaskoczysz i urzekniesz :) Zycze Ci zeby Twoj ogrod pochlonal Cie bez reszty, (ale tylko w lecie) a praca w nim przyniosla oczekiwane rezultaty, usciski,pa,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogród cudowny :) Na twoim miejscu bym w nim siedziała dzień i noc :)
    Ale już nie mogę się doczekać kolejnych twoich materiałowych dzieł

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj! Zazdroszczę moja droga tego ogrodu :) Piękny jest, na pewno będzie z każdym dniem jeszcze piękniejszy dzięki Tobie.
    Czekamy do jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny masz ogródeczek! Nie dziwię Ci się, że spędzasz tam tyle czasu:) Zazdroszcze Ci możliwości przebywania letnią pora na świeżym powietrzu i w pięknym ogrodzie! Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych, letnich dni - które jeszcze przed Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moniko ogród prazentuje się wspaniale, widać ile pracy w niego włożyłaś, efekty znakomite !!!
    Pozdrawiam serdecznie Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały! Zieleń jest wspaniała, i wszystko takie żywe ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne, kolorowe zdjecia!
    pozdrawiam serdecznie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczny ogród...taki romantyczny, ale równocześnie radosny..dziewczynki pasują do niego idealnie:)) bo znam ogrody nieprzyjazne dzieciom;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Monia mój mistrz golarz od trawy twierdzi,że jak są grzyby to gleba zbyt mocno zakwaszona. Może za dużo tych nawozów itd. Powinnaś też trawnik dotleniać. My tak zrobiliśmy, potem raz nawóz i jest najładniejsza w tym sezonie,a mamy już ją 5 lat. Podpytam jeszcze i dam znać. Buźka

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdraszczam każdemu, kto ma ogródek - a jeszcze taaaki! Najważniejsze, że Tobie sprawia radość doglądanie i przebywaanie w nim. Jakoś dociągnę do jesieni bez Twoich prac ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny ogród, jaki zadbany, serce rośnie jak się patrzy na takie miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kochana ogródek bajka po prostu, marzenie, ja nie ma tyle cierpliwości więc podziwiam, jak mi nie chce coś urosnąć to nie, z koniem się nie będę kopać ;))), ale zachęcam Ciebie do walki, bo jak już tyle wypieściłaś to warto ;)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja pierwszy raz i od razu wpadłam w podziw. Jeśli mogę - masz bardzo dobrą rękę do ogrodu, wygląda świetnie a trawa, cóż... wbrew pozorom nie jest prosta w uprawie i to nie Twoja wina. Może trawnik zasuszył się od upałów? Ja podlewałam regularnie i nic, dopiero odbił teraz przy tych deszczach. Czy oprócz grzybów jest też mech? Jeśli tak, to gleba może być za kwaśna i na wiosnę można posypać trawnik wapnem. Dla mojego trawnika ( niestety nie zakładany od zera ale wyprowadzany z zielska ) dobrze robi wykopywanie chwastów małą łopatką ( mleczy ), wtedy ładnie się napowietrza a przy okazji dosypuję nowych nasion i te miejsca przysypuję piaskiem. Życzę powodzenia i pięknienia Twojemu ogrodowi:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. lambi, dziękuję. Mchu nie zauważyłam ale grzybów pełno. Okazuje się, że u sąsiadki też. Chwastów zbyt dużo nie ma, tylko te żółte jakby przesuszone źdźbła.. Gdzieś już słyszałam opinię, że może to pleśń? Nie mam już siły. Co będzie, to będzie. Podlewana jest codziennie, w trakcie upałów też, a teraz po deszczach wcale nie wygląda dużo lepiej więc to chyba nie przesuszenie. Zobaczymy, może faktycznie gleba jest za kwaśna bo jeszcze te grzyby...

    OdpowiedzUsuń
  17. ależ masz piękny ogród. Zaczarowany ogródek
    Tak lubię Twojego bloga, że mi nie przeszkadza zmiana tematu na blogu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Koronko - Twój ogród tak do Ciebie pasuje!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. No ja mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do szycia bo smutno tak bez Twoich nowości :) Już niejednokrotnie wzdychałam nad Twoimi tildamim, szczególnie nad Marlene, ale to już chyba mówiłam :D Jak tak się naoglądam u Ciebie tych wszystkich mebelków i tild to sama zaczynam majstrować mini-stoliczki i mini-doniczki ze stokrotkami :D tylko szkoda że tildy brak, która by z nich korzystała. Czekamy niecierpliwie zatem na jesień i na Twoje nowe prace. Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  20. a! co do ogrodu to śliczny-taki elegancki i czysty :) u mnie na działce trawa teraz to jest po prostu katastrofa...wszystko wypalone... ale jak codziennie rano i wieczorem podlewaliśmy to była ładna i żadnych nawozów nie trzeba było, a grzyby to są jak piesek albo kotek sobie załatwi potrzebę na trawie...do nas koty właziły pod furtką i nie dość że niszczyły kwiaty to jeszcze właśnie siusiały na trawę i brzydka w tych miejscach była..normalnie wypalona i pełno grzybów.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyróżniłam Cię również w konkursie ONE LOVELY BLOG AWARD, szczegóły na moim blogu

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Although I could not read your your post as I could not find the google translator, i LOVE your pictures and the heading is just irresistable precious!!! lovingly~

    OdpowiedzUsuń
  23. Koronko faktycznie ogródek jak stwierdziła wyżej Anka Kankanka jest dokładnie taki Twoje piękne szyciowe prace. Perfekcyjny, kolorystycznie i klimatycznie spójny, no jak w pudełeczku wszystko poukładane.

    OdpowiedzUsuń
  24. ONE LOVELY BLOG AWARD - zostałaś nominowana !
    Zasady u mnie:)

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!