Chciałabym wspomnieć, że niedługo pojawi się nowy temat na moim blogu :-) LALKI
Lalki już były ale teraz będą inne lalki, lalki kolekcjonerskie. Ogromnie wciągnął mnie ten temat i nie spodziewałam się, że przyniesie mi tyle emocji, tych pozytywnych. Kupiłam jedną lalę nie tak dawno i spodziewałam się, że poczekam na nią ładnych parę miesięcy. Wczoraj jednak status mojego zamówienia został zmieniony na:
Shipped
...a ja oszalałam z radości. Spodziewałam się jej w czerwcu, a tu taka niespodzianka! Teraz pewnie jest gdzieś w samolocie, nad światem i leci do Polski (moje małe, 16 centymetrowe szczęście!) Jupi! Cieszę się jak dziecko i dlatego postanowiłam napisać o tym na blogu. Jak tylko zawita w moje progi zaraz ją przedstawię. Kupiłam już dla niej kilka rzeczy, głównie butów. Dla mnie, miłośniczki miniatur te małe buciki wprawiają w osłupienie. Jak można odwzorować tak dokładnie buciki w miniaturze to nie wiem... Butów dziś nie pokażę ale pokaże za to dżinsy:
Uszyte przez dziewczynę z Korei, pięknie wykończone, odwzorowane. Bomba, nie?
:-)
To tyle na dziś.
koronka (która zaadoptowała "Calineczkę")
haha, wypasione! ;)
OdpowiedzUsuńJa na punkcie lal ma bzika :) Nie mogę się doczekac kiedy to maleństwo zawita w Twoje progi :) Spodenki mistrzostwo świata :))
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę Wam jak najwięcej !
Ja też uwielbiam takie lalki też zawsze chciałam mieć taką ,ale ceny są kosmos -chyba że możesz zdradzic cenę twojej zakupinej lalki .Pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńExtra dżinsy!
OdpowiedzUsuńale bomba! sama bym takie nosiła;)
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę,byle do lata:)
Łał, fantastyczne! Jestem ciekawa jak będzie wyglądała całość :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam dużo zdrowia...
Przy okazji zapraszam do siebie na Candy
Pozdrawiam :)
No fajnie z tą 'calineczką' ale ja ciągle tęsknie czekam na W&B.
OdpowiedzUsuńZdrowiej!!!
Kupiłaś PukiFee lub Lati Yellow! :D Super! Kocham je oglądać na blogach, chociaż od prawie roku mam własną "Calineczkę" :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia Tobie i Twojej rodzince :)
O matko te spodnie to tez chyba Calineczka uszyła hihi jak to w palcach zmieścić i uszyć?Cudne:)
OdpowiedzUsuńWow.
OdpowiedzUsuńTo super, że będziesz miała taką lalę !
Ale te spodnie są po prostu niewiarygodne :)
Ja nie wiem, jak można uszyć coś tak ładnie i tak małego ... hehe ja bym nie dała rady !
Już jestem ciekawa Twojego nowego projektu. Spodnie rewelacja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjejciuniu...jakie maciupeńkie dżinsunie!!!
OdpowiedzUsuńkurujcie się Koronko...mnóstwo zdrowia Wam życzę:))
Super spdeneczki:))
OdpowiedzUsuń