Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

czwartek, 11 sierpnia 2016

Wciąż jestem, choć mnie nie ma...

Pół roku? Serio? Pół roku nic? Nawet ponad! Nie mogę uwierzyć, że tak długo nic nie publikowałam. Przepraszam! Przepraszam wszystkich, którzy odwiedzali mój blog w tym czasie. Normalnie się wstydzę i obiecuję poprawę. Czy to nie jest tak, że blogowe życie przeniosło się trochę na Facebook..?

No nic, Korzystając z wolnej chwili, wolnej od obowiązków i innych zajęć chciałabym pokazać, że ja wciąż tworzę. Oto dowody:













Wszystko w skali 1:12 oczywiście.
Domek mój miniaturowy jeszcze nie jest skończony ale mam zamiar zabrać się za niego dalej od jesieni.
Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze mnie chociaż kojarzą... :-)

koronka






15 komentarzy:

  1. Witaj, rzeczywiście od dawna wypatrywałam nowego posta ;-) z pewnością też i inni Twoi fani. Cieszę się, że powróciłaś ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello! The small clothes and linens have become beautiful!
    It wa certainly a lot of work, but it was worth it!
    Soooo cute!

    Have a nice weekend

    Sigrid from http://shabbydollhouse.blogspot.co.at/

    OdpowiedzUsuń
  3. Za każdym razem jak widzę te "maleństwa" uszyte przez Ciebie i te wszystkie detale....to po prostu - wielki szacun!!!
    Jako wierna fanka czekam cierpliwie na każdy post.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że wróciłaś! Pokazałaś nam cudne miniaturowe drobiazgi! Perfekcyjne zdjęcia! Nie zostawiaj nas już na tak długo :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej jakie to śliczne i to łóżeczko . Musze spróbować mojej lali coś takiego sklecić tylko ma inne łóżeczko bez szczebelek takie jak kiedyś robiłaś Hani. Ciesze się że wróciłaś twój blog jest dla mnie inspiracja do szycia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow!podziwiam:))ja próbowałam uszyć pościel w stylu angielskim w skali 1:12 i po trzech próbach dałam sobie spokój:))))podziwiam:))nieustająco:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. No nareszcie:). Ale warto było czekać, jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękne maleństwa <3 Jestem pod wielkim wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko jest prześliczne, najbardziej mnie urzekło łóżeczko z niemowlęciem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zaglądam :) I czasem trafiam na nowy wpis jednak :) Śliczne te wszystkie maleństwa...

    OdpowiedzUsuń
  11. Que montón de maravillas!!!!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem jeszcze zaglądam, ale tym razem chyba już naprawdę koniec koronki 😦

    OdpowiedzUsuń
  13. Chcę skorzystać z tej okazji. Muszę podziękować Dr Wealthy za odzyskanie mojego byłego męża. Jestem Linda Gibson z USA, po 7 latach małżeństwa mój mąż zostawił mnie dla innej kobiety Zrobiłem co mogłem, żeby go odzyskać, ale wszystko, co zrobiłem, było na próżno, byłem smutny, ale nie straciłem nadziei na zdobycie go z powrotem, ponieważ miałem wiarę w Boga. Więc szukam w Internecie, jak odzyskać mojego męża, i natknąłem się na stanowisko dr Wealthy o tym, jak pomógł kobiecie odzyskać ją, skontaktowałem się z nim i opowiedziałem mu o bólu, przez który przechodziłem, powiedział mi, co i zrobiłem to, potem rzucił zaklęcie miłosne dla mnie 48 godzin później mój mąż zadzwonił do mnie i powiedział, że jest mu przykro z powodu tego, co zrobił i że bardzo za mną tęskni, później tego samego dnia wrócił do domu i błagał moje przebaczenie, odkąd nasza miłość stała się silniejsza. Dla cudownych rzeczy, które dr Wealthy dla mnie zrobił, byłoby niesprawiedliwe, abym nie dał do zrozumienia całemu światu, że tak potężny rzucający zaklęcia żyje. Jeśli chcesz odzyskać swoją dawną szybką wiadomość e-mail Dr Wealthy na wealthylovespell@gmail.com lub dodać go na WhatsApp +2348105150446

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!