Póki co prezentuję drugiego anioła:
Anioł Świąteczny Drugi
Ten nie śpiewa kolęd tylko się modli. Za co? Czy ja wiem? A może i wiem ale czy można zdradzać intencje anioła? Chyba nie...
W mojej rodzinie na gwiazdkę prezentów nigdy nie przynosił Mikołaj.U nas prezenty przynosił Aniołek. Będąc dzieckiem czułam się trochę wyjątkowo bo do wszystkich przychodził standardowo Mikołaj, a do nas właśnie Aniołek! Mikołaj też ale 6 grudnia. Nigdy nie mogłam zobaczyć tego Anioła, choć bardzo chciałam. Najpierw wołali nas (czyli dzieci) do innego pokoju i kazali patrzeć w niebo. Wyglądaliśmy i wyglądaliśmy i nie widzieliśmy, a potem nagle dorośli wołali: "chodźcie szybko, Aniołek przyleciał". Lecieliśmy na złamanie karku, a on i tak w ostatniej chwili odleciał. I nigdy nie mogłam go zobaczyć. :-)
Ale może właśnie dlatego, że nigdy nie widziałam prawdziwego Anioła moja wyobraźnia rozwinęła się na tyle, że mam teraz własną wizje i sama je tworzę.
Aga za Skrawków słusznie zauważyła, że anioły prezentowałyby się lepiej na jakimś tle świątecznym. Jednak stwierdziłam, że na tło świąteczne muszę jeszcze poczekać więc prezentuję mojego anioła na tle ściany :-) Jak zrobię wszystkie dekoracje świąteczne zaprezentuje je razem i już.
Życzę wszystkim miłego niedzielnego wieczoru.
koronka
PS. W sklepach są już dekoracje i ozdoby świąteczne... hurra!
Jest przepiękny!:) Cudowny
OdpowiedzUsuńOh jakiż cudowny anioł!!!!!
OdpowiedzUsuńKoronko ten aniołek jest uroczy.Cudny ten materiał w kropeczki:)
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko dlaczego straciłaś sympatię do pierwszego? Cudny był właśnie z tą czerwoną kokardą i skrzydełkami w różyczki:)
Koronko, pokazujesz kunszt i precyzję,cudowny anioł, jesteś perfekcjonistką
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :-) Ciesze się, że Wam się podoba.
OdpowiedzUsuń"Jagna", ten pierwszy jest ok tylko chyba za dużo wszystkiego tam było, skrzydła bardzo mi się podobają tylko niekoniecznie dla tamtego anioła, na pewno je wykorzystam. Kokardka chyba jednak już nie wróci :-)
Ależ piękne te Twoje anioły! A u mnie też na gwiazdkę prezenty pojawiają się dzięki anielskiej pomocy, a Mikołaj odwiedza nas 6 grudnia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cieplutko ubrany, ten nowy aniołek :) Śliczny!
OdpowiedzUsuńU nas też prezenty pod choinkę przynosi Aniołek. Po kolacji wszyscy obowiązkowo śpiewamy kolędy, podczas kolędowania moja mama wychodzi do drugiego pokoju, gdzie stoi wielka choinka, i po chwili woła że są już prezenty :) Dzieci się dziwią - jak to? przecież jeszcze przed chwilką nie było! W tym roku moje dzieciaki już chca się uczyć kolęd :D
No proszę, nie jestem sama z tym Aniołem przynoszącym prezenty! My kolędy też śpiewamy ale już po prezentach bo byśmy się nie doczekali :-)
OdpowiedzUsuńCudny Aniołek! Poprzedni rownież - "rozmodlona twarzyczka" bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńU nas podobnie: 6.12- Św. Mikołaj. W Boże Narodzenie -Aniołek bądź Dzieciątko Jezus prezentami dzieli... :)
Anioł, anioł, a prezentu-majstersztyk nikt nie chwali! Jest boski!!!! Anielski :-)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
Jest sliczny, ale coz na to poradze, ze jestem ciagle w tym pierwszym zakochana...:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA u nas prezenty nosilo Dzieciatko Jezus :)
OdpowiedzUsuńpiekny :-)
OdpowiedzUsuńniezmiernie podziwiam Twój perfekcjonizm w dbałości o szczegóły - co, widzę, niekiedy bywa upierdliwe jak w wypadku tej kokardki ;)
OdpowiedzUsuńanioł piękny
u nas chodzi Mikołaj i 6.12 i na gwiazdkę
Tak mi się jakoś na wspomnienia zebrało czytając ten post.Twoje prace mają tyle uroku w sobie:)Pozdrawiam Amelka:)
OdpowiedzUsuńAnioł jest przepiękny! Płaszczyk ma doskonały i w ogóle cały jest perfekcyjny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Anielica pięknie zamyślona ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne te anioły. Z radością śledzę losy coraz większej dziewczynki.
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje świąteczne Anioły.Ale jesteś pracusiem i perfekcjonistką. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrawda - perfekcjonizm jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńNie wiemy jak można tak cudownie szyć. Anioły są poprostu boskie.:))
OdpowiedzUsuńDroga Koronko ja stale po cichu czytam twoj blog,az w koncu musze cos napisac.....tylko czekac jak jakies czasopismo opublikuje twoja wspaniala telenowele i przedstawi w nim ciebie i twoje niepowtarzalne zdolnosci.....tylko czekac........a moze to juz sie stalo tylko ja cos przegapilam?
OdpowiedzUsuńJak ty potrafisz zrobic takie malenkie serduszka????
Estou tendo dificuldade de deixar qualquer comentário,não abre o link do blog, mas graças consegui postar aqui.Querida tenho uma surpresa para te oferecer em homenagem a fazer um blog tão lindo como o seu aqui com a Verônica e sua família,por favor vá lá em Raminhos de Pano buscar.
OdpowiedzUsuńAproveito para te desejar uma Feliz Páscoa.
Love,Fernanda from Brasil.