Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

poniedziałek, 15 października 2012

Literki


(Proszę nie zawracać uwagi, że "i" jest odwrócone, plissss. Nie wiem jak ja tego nie zauważyłam robiąc zdjęcia???)
Choć nie za bardzo lubię szyć literek (są takie niewdzięczne, zwłaszcza "N") to jednak tym razem się zgodziłam bo mała Nina miała się dopiero urodzić. Jak miałam odmówić? Mam wielką słabość do wszystkich kobiet, które są w ciąży, rodzą :-) lub niedawno urodziły. To taka solidarność, chyba, albo po prostu sentyment bo Sebastian niedawno skończył pół roczku! Można powiedzieć, że ja też niedawno urodziłam :-) Mój Niunio jest cudownym, gruchającym bobasem. To chyba najlepszy wiek, w jakim może być CZŁOWIEK. Przepadam za dziećmi w tym wieku, a jeśli jeszcze to dziecię jest moje własne... Tęsknię za każdą minioną chwilą kiedy był jeszcze w brzuchu, kiedy się urodził, za każdym za małym ubrankiem prawie szlocham, a do gondoli to na siłę bym Go jeszcze wcisnęła :-)


Czy to normalne? W ogóle mam hopla na punkcie moich dzieci. Niedługo pokaże jakie poduchy uszyłam dla Kacpra, całkiem poważne! bo to już poważny wiek - 12 lat! Nawet Kacperek już mi nie wolno mówić... :-)


A wracając do literek... Dodałam im różowy cień. Żeby było troszkę inaczej, żeby ten szary (jakże piękny!) to jednak dość chłodny, ocieplić.


Coraz częściej pytacie mnie o Weronikę, Błażeja, Hanię i... Przecież Weronika była w ciąży! Postaram się bardzo! wkrótce pokazać co u nich słychać. Dziękuję, że o nich pytacie. Uśmiałam się najbardziej z komentarza Ani Z abym nie męczyła Was już tymi poszewkami tylko pokazała co słychać u szmacianej rodziny. Aniu, dobitnie. Dotarło
:-)
Dużo dziś wykrzykników w moim poście bo jestem daleko od Polski i chcę abyście usłyszeli co piszę ;-)

PS. Ja też nie mogę dodawać komentarzy na moim blogu dlatego nie odpowiadam na Wasze. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest. W każdym razie dziękuję bardzo za wszystkie literki jakie zostawiacie pod moimi postami. (Bo dziś jest o literkach...)

Pozdrawiam z daleka

koronka

17 komentarzy:

  1. Super te literki :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://paulaaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. No wlasnie, a ja sie niedawno zastanawialam co tam u Weroniki..
    12 lat to juz nie w kij dmuchal, powazny wiek wymaga powaznego imienia ;-)
    Literki slodziuchne!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne literki...

    a ja tam lubię oglądać Twoje poszewki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajnie wyszły te literki. Jestem ciekawa poduszki 12-latka, bo tez już mam kawalera 10-letniego w domu. Co do dodawania komentarzy przez Ciebie, to spróbuj kliknąć kilka razy w kratkę "opublikuj" może się uda dodać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne literki, no i te kwiatuszki, które zawsze mnie rozczulają:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zatkało mnie! Te literki są C U D O W N E !!!! Tkanina piękna. Też chcę tak umieć!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się połączenie szarego z różowym, które zastosowałaś :) Nawet nie chcę się zastanawiać, jak uszyłaś "A". bo to dla mnie niewykonalne - tyle zaokrągleń.

    ... i też tęsknię za Szmacianą Rodzinką ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne jest to połączenie szarego z różowym! Pamiętam z dzieciństwa ślub mojej cioci; miała na sobie szary kostiumik, a do tego sznur bladoróżowych perełek. Bardzo mi się to podobało!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodkie literki i połączenie szarego z różem - mmm uwielbiam.
    A dzieci-zdecydowanie za szybko rosną :)
    Jak znajdziesz chwilkę to zapraszam do siebie:) http://mojewytworki.blogspot.com/

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wyszło ! idealnie :) Więc nie narzekaj ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam,
    cuuudne literki! uwielbiam tkaniny w kropeczki, piękne połączenie kolorów i te słodkie kwiatki :)
    bardzo mi się podoba :)
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Literki są po prostu fantastycznie, bo uszyte z wielką dokładnością i z pięknych materiałów :)

    pozdrawiam !
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Literki sa fantastyczne, jeszcze ich nie szylam, ale widze ze sa "niewdzieczne" do szycia.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Literki śliczne. A za szmacianą rodzinką też się stęskniłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja lubię twoje poszewki, literki i wszelkie inne dzieła twoich rączek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Tu nie chodzi że ja poszewek nie lubię ! Nawet kocham :_ ale szmacianą rodzinke KOCHAM NAJ NAJ .....
    Ania Z

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!