Ale Marcelek wciąż żyje! Uwielbia pingwiny więc uszyłam Mu takiego (maskotka-poduszeczka):
Leczenie trwało i trwało i pomimo, że lekarze nie dawali szans Marcel przeżył i dziś ma 4 lata. Ile to znaczy matki, że Jej dziecko żyje już 4 lata pomimo, że lekarze nie dawali szans? Wie zapewne tylko Ona. Marcel wciąż nie jest wyleczony, choroba jest uśpiona i potrzebna jest ciągła opieka lekarska, badania i rehabilitacja.
Fachowo Jego choroba nazywa się tak:
Neuroblastomia w IV stopniu zaawansowania, nowotwór wieku dziecięcego, guz współczulnego układu nerwowego, umiejscowiony przy kręgosłupie, na naczyniach.
Ponieważ teraz jest czas rozliczeń z Urzędem Skarbowym i można 1 % przeznaczyć na szczególny cel zachęcam do wpłaty na konto fundacji do której należy Marcel.
Oto dane:
1% podatku PIT (28, 36, 36L, 37, 38)
OPP: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
KRS: 0000037904
koniecznie z dopiskiem (w rubryce CEL SZCZEGÓLNY, pole 126) 6823 KUREK MARCEL KACPER
Jeżeli chodzi o ewentualne wpłaty to dane:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01- 685 Warszawa
Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: 6823 Kurek Marcel Kacper darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Strona internetowa Marcelka to: www.dzieciom.pl/6823
Bardzo proszę pomóżcie!
A może ktoś miałby ochotę uszyć coś dla Marcelka? Z przyjemnością zaprezentuję Wasze prace na moim blogu.
Dzięki wielkie za wszelką pomoc.
koronka
W gardle mnie ściska...Jak można napisać,że pingwin piękny przy tej historii...
OdpowiedzUsuńAguś, dziś pingwin jest tłem zdjęciowym. Nie trzeba chwalić. Myślałam sobie, że zdjęcie przyciągnie ewentulanych zaglądających.
UsuńWiem,Kochana,ale nie sposób się nim nie zachwycić.
UsuńDużo zdrowia życzymy Marcelkowi i niech to okropne choróbsko zniknie - serce mi się kraja jak widzę lub słyszę o chorobach małych dzieci esz... Co oprócz pingwinków lubi Marcelek?
OdpowiedzUsuńPOzdrawiamy
Tak, nie ma nic gorszego niż choroba dzieci, to fakt. Zapytam mamy Marcelka co On jeszcze lubi i dam znać
Usuń:-)
.....nie wiem, co napisać
OdpowiedzUsuńAniołku, nic nie pisać tylko pieniązki wpłacać, każda złotówka się licz :-)
Usuńpingwinek piękny napewno sprawi duzo radości , buziaki i dużo sił i zdrowia
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńmieliśmy ten 1% przekazać na córeczkę koleżanki, ale mała potrzebuje tych pieniędzy na "tylko" rehabilitację, a tu potrzeba na walkę o życie - więc na nas Marcelek może liczyć :)
OdpowiedzUsuńa pingwin świetny- troszkę się zdziwiłam jak zobaczyłam pingwina w marcu, gdy za oknem wiosna ;)
buziaki
Kasia
Kasiu, na kogo jak na kogo ale wiedziałam, że na Ciebie można liczyć.
UsuńDlaczego dopiero teraz o tym piszesz ?- wiele osób juz złożyło
OdpowiedzUsuńPity - /m.in.i ja/ - szkoda, że nie wiedziałam o tym wcześniej -
a może można pomoc w inny sposób?
O pingwinie nie pisze bo jak zawsze wszystko co wychodzi z twoich rąk jest s u p e r .... Wanda
Wandziu, bo ja zawsze ze wszystkim spóźniona niestety, ech... :-(
UsuńMożna ewentualnie wpłacić na:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01- 685 Warszawa
Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: 6823 Kurek Marcel Kacper darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Z góry dziękuję!
Witaj-cóż napisać-mocno trzymam kciuki.Pit mam już złożony,ale nasz 1 % poszedł w podobne łapki:)W szyciu nie jestem najlepsza,ale jeśli na moim blogu jest coś co może spodobać się Marcelowi to z przyjemnościa to dla Małego Wojownika zrobię-daj tylko znać:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja nic nie chcę narzucać, dziecko ucieszy się z każdej zabawki ale wiem, że Marcelek oprócz pingwinów, lubi także: smoki, dinozaury, jaszczurki, węze, tygrysy, żabki oraz wszelkie smoki :-)
UsuńWitam! Na pewno przekaże swój jeden procent i innych także namówię. Podziwiam bliskich no i samego maluszka życzę dalszej wytrwałości oby cała historia zakończyła się happy endem. Bardzo wierzę że tak będzie. Jeśli na moim blogu według Ciebie mogłaby się spodobać maluszkowi chętnie zrobię. Choć jestem amatorką w szyciu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwaituszku, tak jak napisałam pod poprzednim komentarzem, ja nic nie chcę narzucać ale że Marcelek oprócz pingwinów, lubi także: smoki, dinozaury, jaszczurki, węze, tygrysy, żabki oraz wszelkie smoki :-)
UsuńBardzo dziękuję Ci za pomoc!
Witam, Chętnie coś podaruję dla Marcelka, to smutne gdy dzieci dotyka choroba. Zajmuję się haftem komputerowym na ręcznikach i pracach HAND MADE i trochę szyję. Czy to ma być dla chłopca czy też na aukcję dla niego ? Pozdrawiam, Hania z ARTniespodzianka
UsuńEs un muñeco muy divertido.
OdpowiedzUsuńBesos
Jade do Polski i wplace prosto na podane przez Ciebie konto ( nie pracuje w Polsce i Pit,u nie moge przekazac), trzymam kciuki za duza pomoc i ciesze sie ze moge choc malenka kropelka w morzu potrzeb, przylaczyc sie do akcji...
OdpowiedzUsuńA pingwin? No po prostu rewelacyjny :):):)
P.S. Najlepszy przyjaciel mojego syna ma na imie Marcel (Marcel ma juz 19 lat i tez mial raka ....) To tak na marginesie i jako iskierka nadziei, pozdrawiam
Dziękuję Sabinko, jesteś kochana!
UsuńMoniko - dziękuję za podany adres - Wanda
OdpowiedzUsuńJesli jest jeszcze jakas akcja na szycie zabawek, na rzecz Marcela...to oczywiscie sie przylaczam :)
OdpowiedzUsuńmatko...straszna choroba..dla matki, to koszmar...mam nadzieję, że Marcelek będzie całkiem zdrowy...:)
OdpowiedzUsuńdzieci nie powinny chorować...
Tak, masz rację, dzieci nie powinny, zwłaszcza ONE...
UsuńKoronko - to ja spróbuję pomóc. Serce mi stanęło.
OdpowiedzUsuńBoże, tak strasznie mi przykro. Bardzo współczuję Marcelkowi i jego rodzinie. Okres rozliczania podatku już się skończył, ale może mogę pomóc szyjąc dla niego pingwinka? Tylko nie wiem, czy nadal je lubi. Lubi?
OdpowiedzUsuń