Mele może przybierać różne pozy. Jest taki słodki, te grube nóżki... i ten uśmiech :-)
Wyciągnęłam dziś tkaniny, z których mam uszyć coś dla Mele. No cóż. Jest już późno więc schowam je, tyle z mojego szycia.
Kończę i idę spać bo w nocy muszę kilka razy wstać do mojego prawdziwego "Mele" :-)
koronka
PS. Odblokowało się coś i mogę bez żadnego problemu odpowiadać na komentarze więc częściej będę to robić. Po prostu klikam odpowiedz i piszę, wcześniej było to niemożliwe. Dziwne.
Such beautiful face!
OdpowiedzUsuńLovely photos. =)
Thank you :-)
Usuńsliczne rodzenstwo a Mele obledny bobasek :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :-)
UsuńJaki rozkoszniak i ta dupeczka ;p
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam bobasy z tymi grubymi nóżkami i dupeczkami :-)
UsuńLila ma przecudną sukienkę!
OdpowiedzUsuńKiedy pokazałaś Mele na blogu, spędziłam chyba z godzinę szukając odpowiedzi na pytanie jakim rodzajem lalki jest i już wiem ;)
drufetko trzeba było po prostu zapytać, przecież to nie tajemnica :-) Jak zobaczyłam go gdzieś w necie to też spędziłam trochę czasu zanim znalazłam co i kto? :-) Wiedziałam, że muszę go mieć :-)
Usuńwymiękłam na jego widok...już całkiem!:))
OdpowiedzUsuńLila wygląda jak prawdziwa starsza siostra...taka poważna:))))
Tak, Lila jest przeszczęśliwą starszą siostrą ;-)
UsuńTe laleczki są fantastyczne!!!! To pewnie droga przyjemność..... :)
OdpowiedzUsuńNiestety droga... dla mnie bardzo ale nie można się im oprzeć :-)
Usuńcudowne maleństwo :) Ślicznie razem wyglądają, jak prawdziwe rodzeństwo :) Wielkość Mele mnie powaliła...taki tyci..i te kształty haha. Przepiękna sukienka Lili!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŚliczne te laleczki!!! :> bardzo mi się podobają ;) i oczy też :) no ale rzecz gustu... jeszcze ma jedna sis dojechać? widzę kompletujesz rodzinkę :> na samym końcu pewnie będą rodzice hihi :>
OdpowiedzUsuńKoronko, a powiedz mi, zrobiłabyś zdjęcie tych laleczek np przy Twojej dłoni? bo one się wydają takie tycie, ale jak patrzę na proporcje z innymi rzeczami (typu miś) to jednak muszą być większe ;) no i nie chodzi mi o podanie wymiarów, tylko własnie fotkę przy ręce ( czy może przy Sebastianie) z czystej ciekawości, żeby moja wyobraźnia mogła jakoś pracować hehe ;)
No apropos Sebastiana, to jeszcze biedna musisz wstawać? :/ ja od kilku miesięcy (nawet już nie pamiętam od kiedy) na szczęscie mam przespane noce (no sporadycznie zdarzają się pobudki - zęby idą) więc i Wam życzę przespanych nocy :)
Dagmarko, ja wiem dlaczego oczy Ci się podobają - bo są turkusowe :-) Tak, dojedzie jeszcze jedna siostra, nie mogę się doczekać! Rodzice są w dalekosiężnych planach, jak pospłacam te i jak znajdę odpowiednich.
UsuńZdjęcie na dłoni już zrobiłam, podsunęłaś mi świetny pomysł!
Ja muszę bo wciąż karmię i On się budzi raz lub dwa, potem jeszcze raz nad ranem, nie jest łatwo :-) Zęby też idą do tego więc jeść nie bardzo chce. Fajnie, że Wy już śpicie całe noce :-)
Słodki jest :) piękne te lalki :) Jak pierwszy raz zobaczyłam Lilę to te oczy mnie troszkę przerażały, ale im dłużej się z nimi zaznajamiam to mogę powiedzieć, że się w nich zakochałam :)
OdpowiedzUsuńTak, jej oczy nie wyglądają naturalnie dlatego chciałabym je wymienić na brązowe.
UsuńLekko przerażające są, bo wyglądają jak żywe :D
OdpowiedzUsuńMnie tam wcale nie przerażają :-)
UsuńPrześliczne laleczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń