Fajnie? Mnie się podoba :-)
Szczerze mówiąc na okulary dla Lili chorowałam od początku. Nie mogłam znaleźć odpowiednich, a jak już znalazłam to były drogie. Aż wreszcie mi się udało. Teraz jeszcze bardziej wygląda jak prawdziwa mała dziewczynka.
Braciszek Lili jeszcze nie dotarł (3 miesiące już czekamy!) ale ale! Od kilku dni jest już w drodze, jest już nawet w Polsce tylko utknął w urzędzie celnym, o zgrozo! Właśnie naliczają mi podatek i cło :-(
Niedobrze.
Szyć nie mam czasu, więc nie szyję. Nie jestem przygotowana na przyjazd maluszka, nie będę miała go w co ubrać. No cóż. Musi poczekać do jesieni kiedy znów wieczory zrobią się dłuższe. Może gdzieś tam znajdę jednak chwilkę żeby uszyć mu choćby kaftanik i śpioszki.
Wiem już też jak będzie miał na imię ale póki co nie zdradzę...
Jak tylko do mnie dotrze natychmiast go pokażę.
Lilę już mam, maluszek lada moment będzie więc moje dwie wymarzone lale będę miała już w domu. Trzecia (ostatnia!) w przygotowaniu... :-)
Spokojnej nocy
koronka
Ten śliczny Smutas o okularach prezentuje się jak gwiazda filmowa:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :-)
UsuńUroczo:)Okularki prześliczne:)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też pozdrawiam :-)
UsuńPrześliczna lala! Piękne błękitne oczy i te okularki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!Z wielką przyjemnością czekam na jej braciszka:)
Te błękitne oczka mi nie leżą niestety i planuję wymianę na brązowe. Ciekawe z jakimi oczkami przyleci maluszek :-)
Usuńo matko! w tych okularach jest jeszcze śliczniejsza!:)))
OdpowiedzUsuńTwarzowe, prawda? :-)
UsuńTe maleństwa są takie urocze :) A okulary cudo !
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKoronko Lili piękna, ale chyba nie chcesz żeby jej braciszek na golaska chodził? no jak to?
OdpowiedzUsuńGrażyna
Grażynko, przyleci w pieluszce więc nie będzie tak źle :-) Poza tym lato mamy. Eee na pewno nie wytrzymam i mu coś uszyję.
UsuńTa laleczka jest urocza !! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńTe malutkie okularki są śliczne. Też mam w domu okularnika :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie - mój faworyt.
Gorąco pozdrawiam
Ja też gorąco pozdrawiam małego okularnika :-)
Usuńmimo smutku na twarzy jest przesliczna :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, ja przyzwyczaiłam się do tego smutku i widzę na jej twarzy raczej ciekawość niż smutek.
UsuńSliczna!! Bardzo twarzowe okulary, sama mam takie ogromniaste, tyle, ze czarne, bo ja blondynka.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem braciszka:-)
buziole!
Basiu, braciszek jest ciekawy, zobaczysz :-)
UsuńTeż wzdycham do takich okularków z mizernym skutkiem bo cena mnie na kolana powala :/ Gdzie udało Ci się dorwać taką okazje?
OdpowiedzUsuńOby braciszek dotarł jak najszybciej a cło było jak najniższe ;)
Znalazłam je na Etsy, najpierw kosztowały chyba 15, ja kupiłam za 10. Są jeszcze czarne:
Usuńhttp://www.etsy.com/listing/76601103/bjd-dollfie-lati-yellowpukifeemonster?ref=sr_gallery_1&ga_search_query=lati+yellow+glasses&ga_view_type=gallery&ga_ship_to=ZZ&ga_search_type=all
Oj nie wiem czy tak szybko dotrze braciszek bo utknął na tym cle, a dziś już czwartek więc pewnie w przyszłym tygodniu :-(
Nie miałam jeszcze okazji skomentować Twojej ślicznej lali, więc robie to, bo i ja jestem fanką lalkową :)
OdpowiedzUsuńJest cudna! Podziwiam od dawna tego typu laleczki i marzy mi się jedna z nich, zreszta nie tylko mi ale i mojej Zuzi, która jest w nich zakochana :)
Znasz może lale Lindy Macario http://www.lindamacariodolls.com/#!resin-dolls/ctld ? przepiekne są !
A taka mi się marzy http://www.lindamacariodolls.com/#!Contemporary-doll-collector/zoom/c1zt3/i0vka
Beatko, nie znałam tych lal ale jedno zdjęcie (chyba podobnej) mam w ulubionych, zobacz:
Usuńhttp://www.flickr.com/photos/59606553@N08/8642769975/in/faves-koronka/
Jest słodziutka tylko ja jednak wolę mniejsze. Wierz mi, że w rzeczywistości wyglądają zawsze lepiej niż na zdjęciach. Kup koniecznie, dla Ciebie i dla Zuzi choć niestety to nie zabawki. Można jednak patrzeć i patrzeć :-)
Wspaniały post! Uwielbiam twojego bloga :-).
OdpowiedzUsuń