Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

środa, 19 czerwca 2013

Skala moich lal i misia moich lal...


Dagmara podsunęła mi świetny pomysł (dziękuję Ci bardzo!) aby pokazać skalę moich lal, na dłoni. Będzie można lepiej sobie wyobrazić jakiej są wielkości. Wyglądają tak, jak na dzisiejszych zdjęciach.



Lila ma 16 cm, a Mele ma 12 cm. Ich starsza siostra będzie miała 20 cm. Ale chciałam też o misiu. Pokazywałam go już na blogu bo dostała go dawno temu Hania od Agnieszki. Agnieszka potrafi robić na szydełku najmniejsze miniaturki. Któregoś dnia przypomnę, jak wygląda myszka, którą Aga zrobiła. Jest mniejsza od misia... Agnieszka ma niezwykły talent!
A teraz poniżej moja dłoń, Mele i miś.



Taki jest maleńki :-) 

Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy

koronka

PS. zapraszam jutro, pokaże w co lubi bawić się Mele ;-)

18 komentarzy:

  1. Och,Monisiu,łezka mi się znowu zakręciła... Dziękuję,Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mały jest wesoły i ma dość przewrotne spojrzenie - psotnik:). Gdy oglądałam Twoje zdjęcia myślałam, że Lila i Mele są więksi:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite:))mnie urzekły te lale dawno,ale już chyba za duża jestem ,chociaż pobawiła bym się sama:)))ale miś:)mistrzostwo świata:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, nigdy, nigdy na nic nie jest za późno. Czas jest zawsze odpowiedni na to, na co ma się ochotę.

      Usuń
  4. Ojojoj !!! Taki maleńki miś !!! Cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jejku jakie maleństwa !! Są cudowne !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej myślałam, że są większe, cudowne maleństwa :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję :))) miś faktycznie tyci, tyci - czad! :)
    A te zdjęcie Mele jak trzyma Twojego palca - nooo - świetne jest! :>

    A co do czasu i rocznego dziecka- wiem coś o tym... właśnie wykorzystuję fakt, że przyjechał mój Tato i zabrał Anielkę na rower (tzn ona w przyczepce jest) i mam chwilę na nie wiem co... ;) właściwie szydełkuję, ale muszę looknąć na neta po wzór ;) a tak, Anielka też włazi mi od kilku dni namiętnie na fotele, sofę... otwierała szafki, to w końcu kupiliśmy blokady ;) ale ona juz wymyśli coś sobie, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę :>

    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, Seba też robi wszystko aby skupić na sobie uwagę. Jak tylko oddalę się gdziekolwiek wchodzi na sofę bo wie, że mama zaraz przybiegnie. No i ma rację :-) Cwaniaki małe :-)

      Usuń
  8. Laleczki malutkie . Przeraża mnie jednak ich spojrzenie

    OdpowiedzUsuń
  9. uroczo wygląda na Twojej dłoni :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale maleńkie maleństwa:)
    A misio przesłodki:)
    Pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie maleńkie!!! myślałam, że są większe! a ten misiu, to już w ogóle kruszyneczka...śliczności:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, lale są maleńkie. To jedne z najmniejszych lal kolekcjonerskich. Dziękuję bardzo za Wasze zachwyty.

    OdpowiedzUsuń
  13. o kurcze jak malusie maleństwa a miś??...mistrzostwo świata, żeby tak precyzyjnie zrobić takie małe CUŚ, to Aga chyba musi mieć lupę w oczach...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie maleńkie i jakie słodziutkie :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!