Ma na imię Maryś.
Dostanie go chłopiec o imieniu Marian, a ponieważ wszyscy mówią na Niego Maryś tak też postanowiłam nazwać królika. Marian jest moim małym sąsiadem, tak małym, że sam jeszcze imienia nie nada :-)
Uszyty jest z serii tkanin, które są jednymi z moich ulubionych. Piękne, delikatne, pastelowe, może oprócz tego brązu są pastelowe. Niektóre tkaniny tak mi się podobają, że po prostu muszę je mieć :-) Nawet nie muszę z nich szyć, wystarczy, że mogę na nie popatrzeć. Też tak macie?
Marianek jeszcze stać nie potrafi ale Maryś tak, więc na pewno Go nauczy :-)
Pozdrowienia wiosenne dla wszystkich uszytych królików i ich właścicieli :-)
koronka
Bardzo przystojny Maryś! pozdrawiam i zapraszam...
OdpowiedzUsuńMaryś jest boski!
OdpowiedzUsuńMarys, noszac takie imie to mozna byc tylko takim slodziakiem -sama slodycz :) a jak pieknie sie udal, jak spod igielki ;) pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńSÖT,Vilket fint tyg
OdpowiedzUsuńKram Marlene
Przeuroczy. Tkaniny cudne, szczególnie ta, z której uszyta jest czapeczka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne tkaninki na Marysiu!
OdpowiedzUsuńPiękne tkaniny a z tkanin jeszcze piękniejsze dzieła! :) Królik superaśny :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Pięky Maryś i tkaninki :)
OdpowiedzUsuńMaryś śliczny!
OdpowiedzUsuńTakie kawałki mam i ja i trzymam, i macam, i patrzę i żal pociąć - strach bierze :))))
Ale kiedyś się zbiorę i je wytaszczę na świat.
Jaki ma śliczny kapelusik! Wszytsko świetnie pasuje pod względem kolorystycznym.
OdpowiedzUsuńPiękny Maryś :) Te tkaninki mam i ja i tez trzymam bo lubię na nie patrzeć :) A w ogole to jestem maniaczką pięknych tkanin, nie mam opamiętania, wiem, że nie mogłabym zostać wpuszczona do zagranicznego sklepu z tkaninami , bo najprościej w świecie zbankrutowała bym :))
OdpowiedzUsuńMaryś jest cudny i te tkaniny :))
OdpowiedzUsuńMam podobnie z tym fiołem na punkcie tkanin.
Buziole :**
Maryś słodziaczek !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Kochany jest! :)
OdpowiedzUsuńKoronko! tkaninki zakupiłam w małym sklepiku w Niemczech;-) podczas urlopu, narazie nie znalazłam tych wzorów w necie, pozdrawiam raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńHola Monika:
OdpowiedzUsuńes un conejito tilda precioso!!
te salen de maravilla.
tienes unas manos magicas.
felicidades por tu estupendo trabajo.
un beso guapa ,que tengas un buen dia
Jakie piękno. Bardzo wysokiej jakości zdjęcia, a sprawa jest naprawdę super, jeśli nie jest tajemnicą, że w uszach jest to, że matki?
OdpowiedzUsuńCzy Maryś to braciszek Zosi?
OdpowiedzUsuńJest śliczny i nawet troszkę do Zosi podobny :))