Poprosiła go żeby przyłożył jej rękę do brzucha.
Czujesz jak kopie?
Nie, nic nie czuję.
A teraz poczułeś?
Tak, coś poczułem!
Brzuszek już taki duży, a do porodu daleko. I dobrze. Ciąża to piękny stan i Weronika się nim delektuje. Codziennie wsłuchuje się w swoje ciało, wyobraża sobie maleństwo, które mieszka u niej w brzuchu. Nie ma nic piękniejszego niż czuć ruchy dziecka. To taka obietnica, niespodzianka... Kto tam jest? Jak wygląda? I jakie będzie? Co czuje? Maleństwo aktywne robi się wieczorem. Kiedy ona jest aktywna w ciągu dnia - chyba śpi.
"Pod moim sercem, inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę sobie wtedy: może być wspanialej? Nosze w sobie życie, które Bóg mi daje!
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama!!!"
Wierszyk znaleziony gdzieś w sieci. Piękny jest!
Weronika pozdrawia wszystkie kobiety w ciąży oraz te, które się o dziecko starają :-)
Pozdrawiam
koronka
Cudnie! I ten wierszyk! I widzę,że lampa już stoi i nowe poduszeczki-domki są !
OdpowiedzUsuńOjjjj , wzruszyłam się... :)
OdpowiedzUsuńMoniko masz wrażliwość nieziemską.
Ach, to byl piekny czas.... a to juz pol roku jak nasza mala jest na swiecie :)
OdpowiedzUsuńWhat are touching the lines! Thanks for the sweet experience!
OdpowiedzUsuńPoruszający post! Przyznam, że obie moje ciąże przeżyłam w pośpiechu i zdenerwowaniu - różnymi "zewnętrznymi kłopotami i rzadko zdarzały mi się chwile zadumy i rozmowy z dzieckiem... chyba mi trochę żal...
OdpowiedzUsuńNinka.
Wzruszyłam się, wierszyk piękny...tak to piękny czas... Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńpiękny wierszyk:)
OdpowiedzUsuńPiękny opis macierzyństwa - oby nie było żadnych komplikacji - czego serdecznie życzy Wanda
OdpowiedzUsuńCos pieknego,cos wspanialego,wierszyk jest piekny,az sie wzruszylam,bo akurat moja synowa jest w ciazy:)Gratuluje tak pieknie prowadzonego bloga!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAż mi łza zalśniła, dziękuję Koronko za wzruszenia!
OdpowiedzUsuńoj tak to piękny stan- ja uwielbiałam być w ciąży, nawet gdy dopadły mnie przy drugiej te nieprzyjemne dolegliwości ciążowe, to następne miesiące z wiercącym się maluchem były przecudowne :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kasia
So nice!
OdpowiedzUsuńGeneviève
Masz rację, to piękny stan :). Dzieci to najwspanialszy dar jaki można otrzymać :).
OdpowiedzUsuńŚliczny wierszyk:).
Wszystkiego dobrego dla przyszłych i obecnych mam, a powodzenia i wytrwałości dla tych które się starają:).
Pozdrawiam serdecznie wszystkie :)
j-klosek.blog.onet.pl