Na Waszych blogach pachnie świętami i ten zapach dotarł wreszcie i na mój blog. Wczoraj uszyłam pierwszą ozdobę świąteczną. Nie jest co prawda przeznaczona do mojego domu. Jest taką trochę smutną ozdobą, którą chcę podarować pewnej Mamie. Ona nie spędzi tych świąt z Synkiem, na którego czekała... Czasem życie bywa brutalne, sama się nie tak dawno o tym przekonałam dlatego rozumiem jak będzie Jej ciężko i bardzo chciałam coś dla Niej uszyć.
I tak powstało to serduszko:
To nic takiego ale uszyte z sercem.
Pomału wracam do szycia, blogowania i zaczynam znów się tym cieszyć.
Czekam na tę zamówioną, świąteczną książkę i będę szyć bałwanki :-)
Miłego dnia
koronka
piękne i to podwójnnie - bo piękne wizualnie i piękne duchowo :)
OdpowiedzUsuńjesteś cudowna :)
też czekam na moje książki, bo co chwila coś staje na przeszkodzie, żeby je odebrać, wrrr
buziaki
Kasia
Kasiu, dzięki, że tak ładnie mi napisałaś :-)
OdpowiedzUsuńJa też czekam z niecierpliwością, nawet już dzwoniłam do Empiku, gdzie mam odebrać i mówią, że będzie popołudniu...
Piękne i delikatne to serduszko, takie milcząco piękne, a wiele mówiące.... dziękuję za informację o książkach już zamówiłam 2 i czekam na potwierdzenie możliwości ich odbioru. Pozdrawiam cieplutko....
OdpowiedzUsuńCudowne serduszko
OdpowiedzUsuńCzasem drobiazg w takiej sytuacji znaczy więcej niż potok słów..
OdpowiedzUsuńZycie jest brutalne i do tego niesprawiedliwe. Łatwo jest być miłym i kochanym w tych radosnych chwilach. Trudniej stać się aniołem dla kogoś, kto jest w wielkiej potrzebie i smutku, a przecież dopiero to jest naprawdę dobre i wartościowe.
OdpowiedzUsuńMowi sie przeciez ze radosci sie mnozy a troski dzieli - kiedy inni sa przy nas.
OdpowiedzUsuńA czasem takie male serce potrafi zdzialac cuda i tego Wam zycze :)pozdrawiam
To smutne:(, ale serduszko jest śliczne, takie niewinne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne dzieła twych rąk :)
Jutka
Moniś czasem tak jest,że życie brutalnie jak to sama nazwałaś nas doświadcza. Przykre bo człowiek chciałby dla każdego jak najlepiej,ale niestety nasze losy toczą się inaczej.
OdpowiedzUsuńSerduszko śliczne ma coś takiego w sobie,ale nie wiem jak to opisać :(, nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa :(
:**
śliczne...niestety w życiu nie zawsze jest idealnie...
OdpowiedzUsuńCoração Tilda lindo,lindo e lindo.
OdpowiedzUsuńEu gosto muito de seu blog,amo sua história com a Verônica e família.
love Fernanda Janiszewski from Brasil
Piękne serduszko tym bardziej jako prezent. Jestem pod wrażeniem Twoich prac i świata stworzonego przez nie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń