Jestem osobą pozytywnie nastawioną do świata i ludzi. Mam w sobie dobrą energię i lubię się nią dzielić. Kocham wszystko co piękne. Prace robione ręcznie mają dla mnie wielką wartość. Zapraszam do mojego małego, magicznego świata...
Ja wciąż w tematyce dzieciowej. Uszyłam śliniaczki. Tak fajnie się je szyję, że chyba uszyję ich milion. Póki co są trzy. Inspiracją moją były śliniaki Frederica:
Wszystkie trzy są cudowne.
OdpowiedzUsuńWszystkie są super!
OdpowiedzUsuń¡¡¡Qué delicadeza¡¡¡
OdpowiedzUsuńGracias por compartirlo
strasznie mi się podoba 2 i 3!super:)
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne ale trzeci rządzi :)
OdpowiedzUsuńpierwszy!!! bo taki subtelny:)) ale drugi też śliczny!
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobaja bardzo bardzo i szczerze to nie moge się zdecydować :D naprawde :)
OdpowiedzUsuńnajpiękniejszy ze ślimaczkiem - jest cudnyyyyy.
OdpowiedzUsuńogromnie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystkie trzy :) Szkoda, że moje dziewczynki już troszkę za duże na śliniaczki :)
OdpowiedzUsuńostatni przepiękny, cudo!!!
OdpowiedzUsuńWszystkie extra. Jakbym miała wybrać tylko jeden to pewnie drugi, ale cudne wszystkie:)
OdpowiedzUsuńJakie sliczne, szkoda ze moja nie cierpi sliniakow
OdpowiedzUsuńWyjściowe na obiadek w gościnie.kulisiek
OdpowiedzUsuńCudne są!
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne, a trzeci taki radosny, wiosenny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
j-klosek.blog.onet.pl
wszystkie piekneeee,ja chce takie dla mojej corci ktora sie urodzi w czerwcu....masz jakis wykroj to moze sprobuje sama uszyc?
OdpowiedzUsuńPierwszy! Bo ja minimalistka!
OdpowiedzUsuń