Miniatury moja miłość... moja pasja...

Lubisz to? :-)

niedziela, 12 lutego 2012

Strych, kot i stara szafa

Jak zobaczyłam te kotki na blogu Ani pomyślałam sobie, że w tle mojej ostatniej  zwierzęcej "tfurczości" nie może takiego zabraknąć. Ania pokazała je z tyłu, ja z przodu. Mój wyszedł tak:


Nie mogę pokazać go razem ze wszystkimi zwierzętami bo mam taki sajgon w domu, że pochowały się do szafy (coby się nie zakurzyć;-). A robimy tylko mały remont stryszku...


W sumie te trzy rzeczy wymienione w tytule niewiele mają wspólnego ale wokół nich kręci się kilka ostatnich dni mojego życia więc taki przyszedł mi do głowy :-) Poza tym kot, strych i stara szafa w rzeczywistości mają bardzo dużo wspólnego, czyż nie? 

Szafę na pewno pokażę w całej okazałości przy innej okazji. Dziś skupiłam się na kotku, któremu nadaj imię Ania.

Pozdrawiam

koronka


22 komentarze:

  1. Kotek uroczy. Strych..........kocham ta skosy dają tyle możliwości aranżacji. Szafa zapowiada się ciekawie. Pewien kotek zamieszkał w szafie na stryszku??????????????

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana jestem Ci niezmiernie wdzięczna za takie ogromne wyróżnienie.
    Kinia jest słodzieńka i to w dodatku uszyłaś ją z tego mojego wymarzonego materiału. Supcio gratuluję dokonałaś bardzo korzystnych zmian.Pozdrawiam Cię gorąco i życzę miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kotku Drogi,
    uroku Ci nie brakuje, ale pokaż mi proszę tę szafę, co ją chowasz za swoim zadkiem.
    Ładnie proszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocur jest czadowy, rewelacja:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój dom musi mieć niesamowity klimat...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ ten kotek ma sympatyczny pyszczek! taki słodziak z niego :) a poprzednim postem mnie kolejny raz rozbroiłaś! JAk dla mnie to ty jakaś czarodziejka jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kotek poczciwiec jeden, jaki chytry, sam tez sie trzyma jak najblizej szafy, pewnie sie o futerko boi...Ma slodki pyszczek i pasuje do calej Twojej "Tfurczosci" :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. tytul jak z bajki:-)
    ciekawa jestem tego strychu iszafy bardzo:-)
    milego wieczoru
    B.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny kotek :), tytuł jak się patrzy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny kociaczek:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo uroczy kotek zachwycam się twoimi dziełami ;)
    Pozdrawiam serdecznie Lenorek

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kotek ;-)Bardzo pasuje do klimatycznych drzwi ;-)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super kocur, a stryszku zazdroszcze, na pewno wyjdzie rewelacyjnie. A szafa rowniez sie tak zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny kocurek:)))A dodasz zdjęcia stryszku jak będzie gotowy?:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak Ty w tym całym bałaganie znalazłaś jeszcze czas i miejsce na napisanie tego posta?:)
    Ale cieszę się z tego bardzo,bo mogłam nacieszyć oczy koteczkiem :) Jest uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jasne,że kot strych i stara szafa mają bardzo wiele wspólnego!
    Kociak jest przesympatyczny i bardzo elegancki z tą kokardką!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodki kociak :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. KOCIARA JESTEM OKRUTNA....A TEN MEBEL:))))...JAKI CUDNY:))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Jako, że od przodu do tyłu idę to szafę popodziwiałam, ale Kicia jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń

Nie zawsze odpiszę na komentarze ale czytam je po 3 razy :-) Jeśli zależy Ci na odpowiedzi napisz proszę do mnie maila: koronka@wp.eu

Moje starsze posty zobaczysz tutaj:

Popularne posty

Tak lubię:

Tak lubię:

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)

Zmęczona oglądaniem i czytaniem? Usiądź i odpocznij :-)
Mam nadzieję, że mnie znów odwiedzisz!